Dziś Ostatki, przyszła pora na ostanie karnawałowe szaleństwa przed rozpoczęciem Wielkiego Postu. Pomimo trwającej pandemii - na ulicach Aleksandrowa Kujawskiego, zgodnie z kujawską tradycją - mogliśmy dziś podziwiać barwny korowód przebierańców z Plebanki.
W tym zapustnym korowodzie najważniejszą postacią była oczywiście koza (stąd nazwa zwyczaju: chodzenie z kozą), której towarzyszył m.in. koń, bocian, śmierć, diabeł, młoda para oraz muzycy. Chodzenie z kozą to dawny pogański zwyczaj, który w tradycji ludowej przetrwał do połowy X.X. wieku. Do czasów współczesnych obrzęd ten przetrwał na Kujawach, głównie w Inowrocławiu, Śmiłowicach, Olganowie, Kuźnicach, Janikowie, Zakrzewie, Brześciu Kujawskim, Bądkowie i Lubrańcu oraz w okolicach wsi: Warząchewka Nowa, Warząchewka Polska, Pińczata, Jaranowo, Grabie, Ludzisko, Opoki, Przybranowo, Służewo, Osięciny, Topólka, Straszewo, Siniarzewo.
Dzięki tej barwnej, kujawskiej tradycji przez chwilę na ulicach miasta zrobiło się bardzo kolorowo i głośno. Mamy nadzieję, że już za rok będziemy mogli wszyscy wspólnie z „kozą” świętować ostatni dzień karnawału.