Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Piasecznie już od dawna czekają na nową remizę. Prezes OSP Justyn Rużała wyraźnie zaznacza, że doprowadzi tę sprawę do końca
Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Piasecznie już od dawna czekają na nową remizę. Prezes OSP Justyn Rużała wyraźnie zaznacza, że doprowadzi tę sprawę do końca.
Nieugięcie dążyć będzie do osiągnięcia zamierzonego celu, czyli do powstania remizy i świetlicy w jednym.
Remiza, a zrazem świetlica ma powstać w wyniku generalnego remontu budynku po hydroforni w Piasecznie. -Wszystko miało ruszyć w tym roku jednak z powodów finansowych prace rozpoczną się dopiero w 2011 roku - mówi prezes OSP w Piasecznie, Justyn Rużała. Chcemy, aby oprócz remizy strażackiej mogła tam powstać świetlica wiejska, która będzie służyć wszystkim mieszkańcom Piaseczna - dodaje.
Prezes tak bardzo upiera się przy powstaniu nowej remizy, ponieważ obecna, w której mają swoją siedzibę jest zrobiona po starej stajni i nie ma w niej odpowiednich warunków chociażby do trzymania sprzętu jakim dysponuje straż. -Pamiętamy też o najmłodszych mieszkańcach wsi, którym przydałby się plac zabaw właśnie przy nowej świetlicy, która będzie troszeczkę na uboczu - tłumaczy pan Rużała. Strażacy chętnie podejmą się pracy przy utworzeniu miejsca spotkań i zabaw dla dzieci. Piasecka straż od lat współpracuje ze swoja parafią, ze szkołą czy parafialnym klubem sportowym, w którym pan Justyn Rużała jest przewodniczącym komisji rewizyjnej. Strażacy głównie angażują się w zabezpieczaniu imprez, uroczystości parafialnych czy przedsięwzięć sportowych. A choć na remizę będzie trzeba jeszcze poczekać, ten czas może zrekompensować strażakom nowe auto. - Dokładnie, już w październiku dzięki panu burmistrzowi, otrzymamy samochód marki Ford - mówi z zadowoleniem pan Rużała. Cieszymy się, że powoli nasze wyposażenie się powiększa. Ostatnio tez sami zakupiliśmy kilka nowych mundurów bojowych i jeden wyjściowy żeński, gdyż mamy w swoim gronie jedna panią- mówi prezes.