We wtorek 16 czerwca odbyło się posiedzenie Komisji Gospodarki Rady Miejskiej. Radni z władzami gminnymi dyskutowali o inwestycjach zaplanowanych na ten rok
We wtorek 16 czerwca odbyło się posiedzenie Komisji Gospodarki Rady Miejskiej. Radni z władzami gminnymi dyskutowali o inwestycjach zaplanowanych na ten rok.
Marina nie tak szybko
Na samym początku wiceburmistrz Bogdan Olszewski nie miał dla radnych dobrych informacji. Otóż z uwagi na nowe przepisy związane z ochroną środowiska przedłuży się rozpoczęcie budowy przystani nad Wisłą w Gniewie. Przystań miałaby powstać tuż obok przeprawy promowej przez rzekę. Byłaby niewątpliwą atrakcją turystyczną, przyciągałaby turystów żeglujących Wisłą. O inwestycji tej mówi się od lat. Koszt budowy mariny i przystani wyceniono na pięć milionów złotych. Inwestycja ma być dofinansowana z budżetu pomorskiego urzędu marszałkowskiego. Gmina przygotowuje projekt za 250 tysięcy złotych. Niestety z uwagi na zmianę przepisów środowiskowych inwestycja nie ruszy w tym roku. Tak więc żeglarze będą musieli jeszcze trochę poczekać zanim zacumują przy gniewskim brzegu. Jak długo? Nie wiadomo. - My ze strony gminy robimy wszystko co po naszej stronie jest do zrobienia. Reszta nie od nas zależy. - powiedział wiceburmistrz.
Jesienią ruszy budowa kanalizacji
Mieszkańcy Kursztyna, Brodów Pomorskich i Cierzpic mogą wreszcie odetchnąć z ulgą. - Jesienią rusza pierwszy etap budowy kanalizacji. - zapewniała radnych Elżbieta Ziętek, szefowa referatu inwestycji w gniewskim urzędzie.
Odprowadzenie ścieków z Kursztyna, Cierzpic i Brodów Pomorskich kosztować będzie gminę ok. 7 milionów złotych. - Nareszcie przebrnęliśmy przez najtrudniejszy etap formalny. Przepisy środowiskowe spowolniają tego rodzaju inwestycje. Niestety musieliśmy przez to przejść - dodał wiceburmistrz Bogdan Olszewski. Inwestycja ta przewyższa możliwości finansowe gminy, część inwestycji będzie więc sfinansowana ze środków zewnętrznych i z kredytu.
Nie będzie chodnika na wzgórze...
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad miała w tym roku wybudować nowy ciąg pieszo - rowerowy biegnący z Gniewu do hotelu „Na Wzgórzu". Chodnik wzdłuż drogi krajowej nr 1, pas dla rowerów, oświetlenie, drzewka - plany były ambitne. Gmina przygotowała już środki na oświetlenie chodnika. Niestety projekt trafił do szuflady w biurze GDDKiA. Tak więc mieszkańcom ulicy Krasickiego, niezmotoryzowanym pracownikom firm tamtejszej strefy przemysłowej oraz gościom hotelu i restauracji „Na Wzgórzu" pozostaje czekać i dalej przedzierać się przez dziurawy, nieoświetlony chodnik.
...ale będzie remont drogi Polskie Gronowo - Wielkie Walichnowy
Władze gminy Gniew i powiatu tczewskiego doszły do wstępnego porozumienia ws. Generalnego remontu drogi powiatowej z Polskiego Gronowa do Wielkich Walichnów. Dzięki usilnym staraniom powiatowych radnych z Gniewa - Wojciecha Szulca i Józefa Puczyńskiego podczas sesji Rady Powiatu zdecydowano, że w pierwszej kolejności powiat wesprze remonty w gminie Morzeszczyn i gminie Gniew. Inwestycja zrealizowana będzie w ramach tzw. „schetynówek".
Nowy wodociąg na ziemi cudów...
Mieszkańcy Piaseczna mówią, że w ich miejscowości stał się kolejny cud. Jest nowy wodociąg przesyłowy Jeleń - Piaseczno. Tym samym wyłączono z eksploatacji przestarzałą hydrofornię w Piasecznie.
Teraz czas na kolejny etap wodociągowych inwestycji - budowę stacji w Cierzpicach, wykonanie dokumentacji na wodociąg grupowy Cierzpice - Kursztyn oraz wodociąg i stację w Ostrowitem. Stacja w Ostrowitem umożliwi podłączenie do bieżącej wody Dąbrówki, do której od kilku lat woda dowożona jest w beczkowozach. Wodociągowe remonty trwają również w Tymawie i Nicponi. Do 2020 roku przewiduje się 12 mln zł na inwestycje w zakresie dostarczania wody.
Orlik prawie ląduje w Gniewie
Budowa orlika to najpewniejsza z wszystkich gminnych inwestycji planowanych na ten rok. Nic już nie zagraża jej realizacji i kompleks sportowy za ponad milion złotych powstać ma do końca roku. Zlokalizowany będzie w pobliżu Gimnazjum w Gniewie. Będzie tam wielofunkcyjne boisko, teren będzie ogrodzony i oświetlony. Chłopcy z Gniewa, kopiący piłkę na ulicach, nie mogą się już doczekać kiedy będą mogli pokopać na tym fantastycznym obiekcie. Obok orlika powstanie duży miejski plac zabaw. - To jest jedyna, niezagrożona inwestycja na ten rok. Wszystko układa się dobrze. Na dniach składamy w starostwie wniosek o pozwolenie na budowę. Orlik musi powstać do końca roku - powiedziała Elżbieta Ziętek.
700 tysięcy złotych na budownictwo modułowe
Aż 700 tysięcy złotych na budownictwo modułowe udało się wywalczyć burmistrzowi Bogdanowi Badziongowi z Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. Mieszkańcy wysiedleni z budynku socjalnego przy ulicy Gniewskie Młyny do końca roku mają zamieszkać w budynkach modułowych, które postawione zostaną w Gogolewie, Cierzpicach i Brodach Pomorskich. Całkowity koszt budowy nowych osiedli wyniesie ponad milion złotych.
Znikną dziury?
Radni pytali również o inwestycje drogowe. Na gminnych drogach pracuje równiarka a w mieście planuje się jeszcze załatanie bardzo uciążliwych dla kierowców dziur w centrum miasta - na ul. 27 stycznia, Sobieskiego i Placu Grunwaldzkim.
Co dalej z dworcem autobusowym?
Radnych interesują też plany dwóch gniewskich przedsiębiorców - właścicieli terenu dworca autobusowego. - Trwają rozmowy burmistrza z właścicielami. - powiedział wiceburmistrz. Teren ten jest dla miasta strategiczny. Jeszcze kilka miesięcy temu na lokalnych Nowinach Gniewskich jeden z właścicieli terenu snuł bardzo ambitne plany związane z dworcem autobusowym. Niestety do tej pory z dworcem nic się nie dzieje. Może więc gmina powinna kupić bądź zamienić teren na inne działki i urządzić tam chociażby porządny parking? Obecnie główne miejsce do parkowania znajduje się na ...gniewskim rynku. Czy rozmowy przyniosą efekt? Wkrótce się dowiemy.
Dyskusja o Inwest-Kom
Niedawno w Gazecie Tczewskiej czytaliśmy artykuł o gniewskiej spółce komunalnej Inwest-Kom. Było w nim wiele pozytywów na temat jej działalności. Inne zdanie na temat spółki mają niektórzy radni. - Ostatnio była awaria, przy ulicy Kopernika piwnicę budynku zalały fekalia. Inwest-Kom zadziałał, ale bardzo długo czekaliśmy na reakcję i awarii nie usunięto do końca. Spółka gminna nie powinna być tylko od malowania elewacji i budowania domów. Jak mnie zalewa „gównami" to oczekuję działania - powiedział Andrzej Solecki. Do innych inwestycji realizowanych przez spółkę radny też miał wiele zastrzeżeń. Radny Alojzy Klimczak wyraził swoje obawy związane z prywatyzacją sektora odpadowego. - Inwest-Kom chce się pozbyć odpadów, a my będziemy mieli podwyżki za wywóz śmieci - obawia się radny Alojzy Klimczak. - Jeżeli nowy inwestor nie dostosuje się do konkurencji, to szybko odpadnie z gry, a komisja prywatyzacyjna nie pozwoli na sprzedanie sektora byle komu - powiedział Marek Barnik, szef Komisji Finansów gniewskiej Rady i członek komisji ds. prywatyzacji gospodarki odpadami. - Inne gminy zazdroszczą nam tak prężnie działającej spółki komunalnej - ripostował wiceburmistrz.
Sprzedaż zamku, most i elektrownia
Te trzy tematy dominują ostatnio wszystkie dyskusje na temat przyszłości miasta i gminy Gniew. Mają one mieć ogromny wpływ na gminną gospodarkę. Trzecie podejście do prywatyzacji Wzgórza Zamkowego już w lipcu. Będzie więc gorąco. Radni wierzą, że tym razem dojdzie do rozstrzygnięcia.
Jeśli chodzi o most, to wciąż wszyscy czekają na opinię Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i decyzję środowiskową Wójt Gminy Kwidzyn. Wciąż niewiadomo jaka ona będzie i czy Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków z Warszawy, jeżeli będzie pozytywna, ją oprotestuje. Czasu jest coraz mniej. Most znowu jest dalej niż bliżej. Jeżeli decyzje zapadną w najbliższym czasie i będą pozytywne dla wariantu extradosed - czyli mostu z linami, budowa może ruszyć pod koniec roku. Cierpliwość stracili już wszyscy.
W Opaleniu od kilku miesięcy podczas zakupów w wiejskim sklepie rozmawia się praktycznie tylko o elektrowni. Inwestycja firmy Vattenfall dla opalenian oznacza fundamentalne zmiany. Przygotowania idą pełną parą. Robione są ekspertyzy, badania. Pozwolenie na budowę mogłoby zostać wydane nie wcześniej jak w 2011 roku.
Tak więc, pomimo ciągle medialnie nadmuchiwanego kryzysu gmina inwestuje. Do wielu inwestycji władze są zmuszeni sytuacją bieżącą. Na wiele nie starcza gminnych środków, trzeba ratować się kredytami i środkami zewnętrznymi. Taka typowo polska samorządowa partyzantka. Jedynie duże inwestycje takie jak elektrownia, most, duży i aktywny inwestor na gniewskim zamku sprawiłyby, że dyskusje na temat inwestycji w gminie nie sprowadzałaby się do stwierdzenia, że brakuje pieniędzy. No i jeszcze, co równie ważne, mądre prawo ułatwiające rozwój gmin, które mogą być motorem gospodarki naszego kraju. Obecnie rozwój ten blokują absurdalne przepisy oraz niejasności kompetencyjne na szczeblu wojewódzkim i państwowym. Wydawać się może, że proces decentralizacji państwa, który trwa już 20 lat, właściwie się zatrzymał, a w niektórych przypadkach wciąż funkcjonują biurokratyczne „pamiątki" z komunizmu.
G.
/aba/