W trakcie koncertu charytatywnego i licytacji udało się zebrać sumę w wysokosci prawie 22 tys. zł. Wieczór rozpoczął zespół Jamal, który świetnie rozgrzał iławską publikę
Chyba nikt nie spodziewał się aż tak wielu emocji podczas jednego wieczoru. Poza doznaniami artystycznymi, a na te liczył każdy, wydarzyło się coś, co zapisze się na długo w pamięci wszystkich ludzi dobrej woli, którzy 28 stycznia stawili się w iławskiej hali sportowo-widowiskowej. Było ich aż 1250.
Piątkowy wieczór rozpoczął zespół Jamal, który świetnie rozgrzał iławską publikę. Energetyczna dawka reggae, raga i hip-hopu nie pozwoliła wielu osobom stać w miejscu. Znakomicie na scenie spisywał się wokalista Miodu, który szybko nawiązał kontakt z tłumem pod sceną. - Zabawa była znakomita, usłyszeliśmy wiele hitów - mówi Marcin, uczestnik piątkowej imprezy i na co dzień fan Jamala. - Zespół jest w doskonałej formie i potrafi zachęcić do wspólnej zabawy - dodaje.
Jamal wysoko zawiesił poprzeczkę pozostałym wykonawcom a sam wokalista po skończonym koncercie wyszedł raz jeszcze na scenę. - Zawsze cieszymy się, że możemy pomóc i dać coś od siebie - powiedział po koncercie Miodu, frontman Jamala. - Jesteśmy wrażliwymi ludźmi i zawsze staramy się uczestniczyć w takich inicjatywach - przyznał.
To, co wydarzyło się w trakcie przerwy technicznej, którą wypełnić miała jedynie aukcja przedmiotów przekazanych przez darczyńców, było dużym zaskoczeniem dla wszystkich, którzy zgromadzili się tego dnia w hali sportowo-widowiskowej w Iławie. Z jednym z zaproszonych artystów przyjechała finalistka popularnego programu „Top Model" Zuzanna „Zula" Walkowiak a wraz z nią jej partner, raper Zaginiony. To on w pewnym momencie wyszedł na scenę i oświadczył się swojej wybrance. Odpowiedź mogła być tylko jedna - „tak".
Emocji nie zabrakło również kilka chwil później, podczas licytacji. Dzięki niej na konto Marysi, dla której zorganizowano koncert, wpłynęło ponad 3 tysiące złotych. Tego dnia zlicytowano między innymi odzież i płyty z podpisami znanych artystów. Przekazali je między innymi raperzy O.S.T.R., DonGURALesko, Peja, Spinacz, zespół Hey i Grażyna Łobaszewska.
Publiczność nie zdążyła ochłonąć jeszcze po aukcji, a na scenie do boju gotowy był Proletaryat. Zespół, ku uciesze fanów, zaprezentował swoje najbardziej znane utwory. Po raz kolejny tego wieczoru z głośników popłynęła ogromna dawka energii, tym razem bardziej siarczystej, gitarowej, z mocnym przekazem w tekstach. - Zagrali prawie wszystko, co chciałem usłyszeć - mówił Mariusz, uczestnik koncertu. - Cieszę się, że właśnie w Iławie mogłem posłuchać jednego z moich ulubionych zespołów - przyznał. Jako ostatni na scenie zaprezentował się O.S.T.R. W hali zrobiło się nieco tłoczniej. Łódzki raper dał z siebie 110% mocy.
Suma, którą udało się zebrać tego dnia w Iławie to prawie 22 tysiące złotych. Kwota ta z pewnością w dużym stopniu pomoże Marysi i jej rodzicom. - Wszystkim, którzy zgromadzili się w piątek w iławskiej hali, wszystkim artystom, wszystkim ludziom, którzy przyszli i kupili bilet wstępu, po prostu dziękuję - mówi Rafał Musiński, tata małej Marysi. - Pomagacie i to, co robicie, jest wielkie dla mnie i dla mojej córeczki - dodaje.
Koncert zakończył się około północy. Do rana trwało natomiast after party, które odbywało się w jednym z iławskich klubów.