U mieszkanców Iławy, Marcina Teleja i Damiana Sikorskiego, zainteresowanie kolejnictwem przerodziło się w wielką życiową pasję
Choć społeczne i gospodarcze życie Iławy związało się z ruchem kolejowym w połowie XIX wieku, do dziś wywiera ono znaczny wpływ na mieszkańców Iławy.
Za przykład posłużyć mogą Marcin Telej i Damian Sikorski, u których zainteresowanie kolejnictwem przerodziło się w wielką życiową pasję.
Już wkrótce w Iławie zobaczyć będzie można wystawę makiet i modeli, którą przygotowali.
ilawa.pl: - Jesteście rodowitymi mieszkańcami Iławy?
Marcin Telej: - Tak, obaj urodziliśmy się, mieszkamy i pracujemy w Iławie.
ilawa.pl: - Kiedy zaczęła się wasza miłość do kolejnictwa?
Damian Sikorski: - Nie pamiętam, kiedy dokładnie, ale jeszcze w latach młodzieńczych.
MT: - Mój ojciec został maszynistą w 1983 roku. Miałem wtedy 9 lat. To wtedy rozpoczęła się moja przygoda z kolejnictwem. Gdy byłem starszy, czasami towarzyszyłem tacie podczas służby. Obserwowałem jego pracę z wielką uwagą.
ilawa.pl: - Czym zajmujecie się na co dzień?
DS: - Ja pracuję jako kierowca samochodu ciężarowego, natomiast Marcin prowadzi własny biznes w branży samochodowej.
ilawa.pl: - Pamiętacie, kiedy powstały wasze pierwsze modele i makiety?
MT: - Jeszcze w szkole podstawowej. Zbudowałem wtedy makietę przejazdu kolejowego z zaporami. Nie była doskonała, ale praca, jaką wykonałem, dała mi wiele satysfakcji.
DS: - Bardzo dawno. Zaczynałem od modeli samochodów. Z czasem zainteresowałem się też modelami pociągów. Dziś znakomicie się z Marcinem uzupełniamy. Ja buduję modele, on makiety kolejowe z zabudową i całą infrastrukturą towarzyszącą.
ilawa.pl: - Gdzie w Iławie można spotkać się z innymi modelarzami?
MT: - Okazją jest coroczna wystawa modeli i pojazdów w skali 1:87, która odbywa się w iławskiej hali sportowo-widowiskowej. W tym roku odbywać się będzie w dniach od 6 do 7 lipca.
DS: - Pierwszą wystawę zorganizowaliśmy 6 lat temu. Wtedy jeszcze odbywała się w sali gimnastycznej w Zespole Placówek Szkolno-Wychowawczych. Rok później, dzięki uprzejmości Iławskiego Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji, mogliśmy się spotkać w hali sportowo-widowiskowej. Od wtedy robimy tam pokazy modeli samochodów i makiet kolejowych.
ilawa.pl: - Co konkretnie będzie można zobaczyć na wystawie w tym roku?
MT: - W tym roku wystawiana będzie kolejowa makieta modułowa i pojazdy w skali 1:87, a także pojazdy RC. Nowością będzie pokaz prawdziwych lokomotyw spalinowych na terenie PKP Cargo w Iławie przy ulicy Towarowej.
DS: - Warto też dodać, że przed halą stać będą prawdziwe auta ciężarowe i pojazdy specjalistyczne. Tegoroczna wystawa zapowiada się naprawdę ciekawie.
ilawa.pl: - Czy pokazywaliście swoje modele i makiety na innych wystawach?
DS: - Ja miałem przyjemność zaprezentowania swoich modeli na wystawach w Poznaniu, Gdańsku i Toruniu. Marcin prezentował do tej pory swoje makiety w Gdańsku.
ilawa.pl: - Czy wasza miłość do kolejnictwa objawia się jedynie przez modelarstwo, czy może jeszcze w inny sposób?
MT: - W wolnych chwilach zajmuję się także fotografowaniem budynków kolejowych, taboru i szlaków kolejowych.
ilawa.pl: - W ostatnich latach zmodernizowano iławski dworzec. Trwa przebudowa linii kolejowych. Jak oceniacie te zmiany?
DS: - Bardzo nas cieszą te zmiany. Co prawda, są odrobinę uciążliwe, ale warto przemęczyć się kilkanaście miesięcy, by z efektów korzystać przez resztę życia.
MT: - Czasami wydaje mi się, że nie wszyscy zdają sobie sprawę z doniosłości przebudowy linii kolejowej, łączącej Warszawę z Gdańskiem. To nie tylko jedna z najważniejszych i największych polskich inwestycji ostatnich lat. Ta inwestycja całkowicie zmienia turystyczne znaczenie Iławy. Podróż z Warszawy do Iławy skróci się o połowę.
ilawa.pl: - Jakie plany związane z waszym hobby macie na najbliższe lata?
MT: - Chciałbym stworzyć klub modelarski dla młodzieży. Wierzę, że mi się to uda.