Finał akcji charytatywnej na rzecz 12-letniego Pawełka, ucznia 6 klasy Szkoły Podstawowej w Brdowie, przerósł oczekiwania organizatora! Na konto zrzutki zamiast zakładanych 10 tys. zł, wpłynęło 10.531 zł – a Kamil Jaroszewski kolejną, przyszłoroczną akcję także zadedykuje Pawełkowi.
Przypomnijmy krótko - Kamil Jaroszewski z Babiaka od dwóch lat prowadzi akcje charytatywne polegające na przejechaniu na rowerze wyznaczonej trasy i jednoczesnym promowaniu zbiórki pieniędzy na leczenie i rehabilitację osób potrzebujących z naszego terenu. Dotychczasowe wyprawy dedykował Sebastianowi z chorobą onkologiczną oraz Sandrze ze stwardnieniem rozsianym. Ostatnia, tegoroczna akcja, wieńcząca bieżący sezon rowerowy, pt. „Z PASJĄ po zdrowie Pawełka” – przebiegała na rzecz chłopca, który przeszedł już kilkanaście operacji związanych z rekonstrukcją i wydłużeniem nogi, a przed nim jeszcze wiele kolejnych. Pawełek potrzebuje stałej rehabilitacji. Dodatkowo, zbliża się zima, a w domu Pawełka nie ma pieca. Po usunięciu starych systemów grzewczych, mamy chłopca nie było stać na zakup nowego.
Kamil, powiadomiony przez nauczycielkę chłopca o sytuacji rodziny, postawił wyruszyć w jednodniową wyprawę rowerową, by wspomóc zbiórkę pieniężną dla Pawełka. Przejechał samodzielnie 361 km w jeden dzień z Koła do Lublina. Na rower wsiadł już w Babiaku, ale każdą wyprawę rozpoczyna w Kole – bowiem patronat honorowy nad wszystkimi akcjami obejmuje Burmistrz Miasta Koła Krzysztof Witkowski, udzielając Kamilowi wsparcia i pomocy organizacyjnej. Włodarz rekomenduje podróżnika w miastach, przez które przejeżdża, dzięki czemu Kamil spotyka się z dużą życzliwością ze strony samorządów. – Wspieram Kamila i będę to czynił, gdyż podziwiam jego bezinteresowną pomoc, poświęcanie prywatnego czasu dla innych, jest dla mnie wzorem do naśladowania – przyznał burmistrz Witkowski. Każdą akcję finalizuje konferencja prasowa w kolskim ratuszu, co dowodzi uznania włodarza wobec rowerzysty.
Pokonanie 361 km do Lublina zajęło Kamilowi sporo czasu. Wyruszył 25 września br. o godz. 7.30. a rogatki Lublina minął o godz. 2.40. W przyszłym roku, także dla Pawełka, przejedzie 1,5 tys. km w co najmniej 2-tygodniowej trasie, której przebiegu jeszcze nie znamy.
Mama Pawełka kupiła piec. Podasz konferencji dziękowała wszystkim zaangażowanym w dzieło pomocy i nie kryła radości. Na konto zrzutki wpłynęło ponad 10 tys. zł. Partnerzy strategiczni przedsięwzięcia dokonali wpłat: Profi Eko Sp. z o.o. z Inowrocławia - 6 tys. zł., Forta Logistics Sp. z o.o. z Warszawy 1,5 tys. zł, ONE POWER Polska Sp. z o.o. z Koła 1.000 zł. Wpłat dokonały także osoby prywatne, członkowie grupy MTB Koło, Klub Nałęcz Babiak. Na chłopca czeka 5 darmowych masaży w Babiaku w Gabinecie Terapii Manualnej u Michała Wojciechowskiego. Akcję życzliwie nagłaśniały lokalne media. Profesjonalne plakaty promocyjne wykonał Szymon Łajdecki Thema Artis z Konina. Pomocy organizacyjnej udzielił Urząd Miejski w Kole.
Gościem konferencji był również dyrektor brdowskiej podstawówki Dariusz Racinowski, który opowiedział, jak Szkolny Klub Wolontariatu wspiera od lat Pawełka organizując systematycznie akcje pomocowe, jak słodkie czwartki (sprzedaż słodyczy), kiermasz ozdób bożonarodzeniowych, czy zbiórkę do puszki (w którą zaangażowały się też babiackie seniorki i szkolna kadra). - Empatia i pomoc innym to ważne elementy wychowania młodego pokolenia. To owocuje w przyszłości – przyznał dumny ze szkolnej społeczności dyrektor.
Wspólne działania wielu środowisk przyniosły skutek – rodzina Pawełka będzie mieć w domu centralne ogrzewanie i nie musi bać się przetrwania zimy. Przyszłoroczna wyprawa Kamila wesprze dalszą rehabilitacje chłopca, którego czeka jeszcze niezliczona ilość operacji polegających na wydłużaniu kości i rekonstrukcji stopy.