Wędrowny literacki „Festiwal po drodze” w tym roku odbył podróż po Wielkopolsce. Finałowe spotkanie miało miejsce na pleszewskim Rynku. Były rozmowy o literaturze, filmie, muzyce, przyrodzie i o życiu. Ale i znane nazwiska, jak np. Mariusz Szczygieł.
„Festiwal po Drodze” to wędrowny festiwal literacki zainicjowany przez dwóch reporterów i jednego redaktora, którzy postanowili wesprzeć kulturę niezależną. - Propagujemy reportaż i literaturę, zwłaszcza non fiction. Nasze imprezy, spotkania, wieczory autorskie, wykłady, koncerty i spektakle zawsze są dla widzów darmowe. Od kilku lat wszystkie są transmitowane w Internecie, a potem dostępne na YouTubie. Zespół Fundacji Instytut Reportażu to ludzie oddani kulturze i literaturze – mówi Mariusz Szczygieł, prezes fundacji. Siłą napędową i szefem festiwalu jest reportażysta Filip Springer.
Przez kilka sierpniowych dni „Festiwal po Drodze” wędrował po wielkopolskich miasteczkach, by propagować niezależna kulturę wśród mieszkańców. W Pleszewie odbył się finał. Tegorocznym hasłem przewodnim była Inteligencja/Wiedza/Mądrość. W ciągu całego dnia odbyły się spotkania z autorami, warsztaty, konsultacje, a na zakończenie dnia debata, w której udział wzięli: Sylwia Chutnik, Mariusz Szczygieł, Witold Szabłowski i Julia Fiedorczuk.
Wydarzeniu towarzyszyły warsztaty dla dzieci, spacer przyrodniczy, lekcja poezji, występ teatru improwizowanego Klancyk, set DJ-ski, a także pokaz filmu „Przynoszę ci dzikość” (2024, reż. Dyba Lach). Festiwalowe miasteczko przez cały dzień działało na Rynku, a lokalnymi organizatorami był samorząd MiG Pleszew wraz z Biblioteką Publiczną. – To prestiżowy festiwal, który pojawił się u nas już po raz drugi. Bardzo się cieszę, bo taka oferta kulturalna ma także walor edukacyjny, a mieszkańcy chętnie z takiej możliwości korzystają – podsumowuje Arkadiusz Ptak, burmistrz Pleszewa.