100 rowerów na 22 stacjach czeka już na miłośników Polkowickiego Roweru Miejskiego. Właśnie ruszyła druga edycja „Szprychy”!
Polkowicki rower miejski to inicjatywa, która zyskało sobie ogromne grono zwolenników. Kiedy przed dwoma laty debiutowała „Szprycha”, że w kolejnym roku będziemy musieli się bez niej obejść – epidemia koronawirusa i związane z nią obostrzenia sanitarne nie pozwalały na uruchamianie tego typu inicjatyw.
Z tym większym zainteresowaniem i niecierpliwością wyczekiwali polkowiczanie tegorocznej wiosny. I oto dziś na polkowickim rynku po raz drugi zaroiło się od biało-zielonych rowerów.
– Bardzo się cieszę, że możemy powrócić do roweru miejskiego po roku przerwy, spowodowanego epidemią koronawirusa. A jest do czego wracać, bo przypomnę, że w trakcie pierwszej edycji „Szprychy” Polkowickiego Roweru Miejskiego, ponad dwa tysiące użytkowników przejechało blisko 45 tysięcy kilometrów. To cieszy i oznacza, że „RoweLOVE Polkowice” to nie tylko hasło, ale także faktyczny wymiar tego, jak bardzo polkowiczanie chcą się przesiąść na rowery – mówi burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki.
W inauguracyjnym otwarciu drugiej edycji polkowickiej „Szprychy” wzięli udział m. in. samorządowcy, przedstawiciele wielu środowisk miejskich oraz służb. Wśród obecnych były także panie z Polkowickiej Grupy Rowerowej „Babki z Korbą”.
– Rower jest dla nas naturalnym wyborem wśród środków komunikacji miejskiej – mówią. – Dlatego od samego początku korzystamy z inicjatywy jakim jest Polkowicki Rower Miejski. Tak samo robi wielu naszych znajomych, wiec uważamy, że to znakomita inicjatywa – mówią rowerzystki z Polkowic.
Pomysł podoba się także seniorom, których coraz więcej wybiera zdrowy tryb życia na emeryturze. Wśród takich osób jest m. in. Cecylia Orzechowska.
– Jeżdżę rowerem na co dzień. Od czasu, kiedy poszłam na emeryturę, to wszędzie: na działkę, na zakupy w różnych innych sprawach. Rower miejski to wspaniała inicjatywa. Wyciągacie nas tym z domów, gdzie wszyscy siedzimy już ponad rok. A jak się jest aktywnym, to siedzenie w domu to jest jak kara – nie kryje Cecylia Orzechowska.
Obecni na inauguracji samorządowcy zwracali uwagę, że program zielonej, beze misyjnej komunikacji stale się rozwija i jest systematycznie realizowany.
– Przed tygodniem odbieraliśmy do użytku dziewięć nowych beze misyjnych autobusów miejskich. Dziś, po dużym sukcesie sprzed dwóch lat, wracamy do polkowickiego roweru miejskiego. Te wyniki w ilości przejechanych kilometrów i liczbie użytkowników były już na starcie imponujące, o czym wspomniał pan burmistrz, mam nadzieję że w tym roku również je powtórzymy. Dlatego cieszę się, że burmistrz Polkowic konsekwentnie realizuje koncepcję którą przyjęliśmy przed dwoma laty i bardzo za to dziękuję – mówi Jan Wojtowicz, wicestarosta powiatu polkowickiego.
Elementem inauguracji drugiej edycji „Szprychy” – Polkowickiego Roweru Miejskiego był wspólny przejazd ścieżkami rowerowymi wzdłuż ulicy Głogowskiej. W sumie z Rynku wyjechały 24 rowery miejskie, w tym trzy ze specjalnymi siedziskami dla dzieci.
– Zachęcam do korzystania z naszych rowerów miejskich, tym bardziej, że jest ich w tym roku dwa razy więcej. Z pięćdziesięciu do stu sztuk wzrosła liczba rowerów, a liczba stacji z dziesięciu do dwudziestu dwóch. Mamy również dziesięć rowerów przygotowanych do użytkowania przez rodziny z dziećmi. Bardzo to cieszy, bo chcemy, żeby Polkowice były miejscem bezpiecznym i przyjaznym dla rodzin – mówi burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki.
O szczegółach i regulaminie „Szprychy” – Polkowickiego Roweru Miejskiego można przeczytać na stronie internetowej ww.prm.bike