W Trzebczu w gminie Polkowice, na wzgórzu, gdzie posadzono sadzonkę z żołędzia poświęconego przez Jana Pawła II, 18 maja odbędą się uroczystości upamiętniające urodziny Papieża – Polaka
Mamy tu nasz własny Watykan – mówi o miejscu, gdzie posadzono tzw. dąb papieski, ksiądz Marek Pluskota. W Trzebczu w gminie Polkowice, na wzgórzu, gdzie posadzono sadzonkę z żołędzia poświęconego przez samego Jana Pawła II, 18 maja uczcimy urodziny Papieża – Polaka.
- To wyjątkowe miejsce – mówią zgodnie osoby, które przyczyniły się do stworzenia oprawy wokół posadzonego w 2006 roku papieskiego dębu.
Wokół niewielkiej sadzonki, ogrodzonej przez lubińskich leśników, postawiono duży drewniany krzyż, pal z informacją i certyfikatem, iż jest to sadzonka z żołędzia dębu Chrobrego (najstarszy dąb szypułkowy w Polsce) i, przede wszystkim, tablica pamiątkowa beatyfikacji Jana Pawła II z cytatem słów Ojca Świętego „Polsko, Ojczyzno Moja. Ukochana Ziemio. Bądź Błogosławiona”.
Oficjalnie tablica zostanie odsunięta 18 maja, w dniu urodzin Jana Pawła II. Dziś, w tym miejscu, władze Polkowic zostawiły kwiaty - taki skromny dar od społeczności Polkowic w przeddzień beatyfikacji Papieża – Polaka.
- Stworzenie tego miejsca, to dobro samo w sobie. Proszę zauważyć, ilu dobrych ludzi musiało wspólnie pracować, aby teraz móc cieszyć oko tym, co tu powstało – podkreślił ksiądz Marek Pluskota, proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski w Polkowicach.
Historia dębów papieskich zaczęła się w 2004 roku, w czasie jednej z pielgrzymek polskich leśników. Zawieźli oni do Watykanu 2,5 kg nasion dębu Chrobrego. Wróciły one do Polski z błogosławieństwem Jana Pawła II i od tej pory każdy „potomek” najstarszego polskiego dębu to właśnie dąb papieski. Jeśli chodzi o polkowicki dąb, został on posadzony w Trzebczu przez Nadleśnictwo Lubin, a inicjatorem posadzenie go na granicy diecezji legnickiej i zielonogórsko-gorzowskiej był ówczesny dziekan dekanatu ksiądz Marian Kopko.
Stworzenie całej oprawy wokół dębu to społeczna i finansowa inicjatywa lubińskich leśników i mieszkańców sołectwa w Trzebczu. Za to sołtysowi Franciszkowi Horbasowi i nadleśniczemu Nadleśnictwa Lubin Danielowi Mordasowi, serdecznie dziś dziękowano. Z posadzeniem dębu wiąże się pewna anegdota. Otóż tuż po posadzeniu w Trzebczu dębu papieskiego na wzgórzu w 2006 roku, poprowadzono tam drogę, a wzdłuż niej obsadzono dęby czerwone. Tego samego roku, podczas wielkiej suszy, wszystkie nowo posadzone drzewa uschły. Za wyjątkiem jednego – dębu papieskiego.
zam. /mp/
Źródło: materiały nadsyłane przez jednostki samorządu terytorialnego.
Za treść tych informacji PAP S.A. nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności.