W Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Brodnicy mikołajki tradycyjnie były dniem wprowadzającym w atmosferę Świąt Bożego Narodzenia i integrującym całą społeczność. W szkole było radośnie i uroczyście. Pandemia sprawiła, że w tym roku mikołajki wyglądały inaczej.
Z powodu pandemii budynki szkolne świecą pustką, a nauczyciele i uczniowie spędzają czas w swoich domach przed komputerami. Zdalne nauczanie daje możliwość realizowania podstaw programowych, ale wszystkim bardzo brakuje bezpośrednich kontaktów, wspólnej nauki i zabawy, imprez kulturalnych integrujących młodzież.
W ubiegłych latach na mikołajki uczniowie i nauczyciele ubierali czerwone czapki, rywalizowali w konkursie kolęd i pastorałek lub mikołajkowym karaoke. W szkole było uroczyście, gwarno i radośnie. Odbywały się też bale mikołajkowe dla dzieci pracowników szkoły. W tym roku koronawirus stanął na przeszkodzie pełnego zadośćuczynienia tradycji.
Jednak nauczyciele - Justyna Bartoszewska, Marek Betlejewski i Tomasz Górny - znaleźli sposób, aby podarować całej społeczności szkolnej upominek mikołajkowy - trochę radości i uśmiechu. Na stronie szkoły można obejrzeć przygotowany przez nauczycieli film, który z przymrużeniem oka przypomina o mikołajkach i o tym, że te puste budynki czekają nie tylko na św. Mikołaja, ale również na powrót uczniów i nauczycieli.