Torunianka Zofia Kaczmarek, laureatka międzynarodowych olimpiad astronomicznych, realizuje swoje marzenie – jesienią rozpoczyna studia na Uniwersytecie w Cambridge.
Zofia Kaczmarek jest torunianką, absolwentką Uniwersyteckiego Liceum Akademickiego. Jak wspomina, astronomia stała się jej pasją, od kiedy w wieku czterech lat po raz pierwszy odwiedziła toruńskie planetarium. W wieku 17 lat wygrała Olimpiadę Astronomiczną - jako druga kobieta w 60-letniej historii konkursu. Rok później powtórzyła ten sukces. Dwukrotnie reprezentowała Polskę na Międzynarodowej Olimpiadzie Astronomicznej i Astrofizycznej – przywiozła srebro z Indii w 2016 roku i brąz z Tajlandii w 2017 roku. Srebro zdobyła także podczas międzynarodowego finału Olimpiady Lingwistyki Matematycznej w Indiach. Za swoje sukcesy otrzymała stypendium oraz nagrodę Prezydenta Miasta Torunia. Angażuje się w wolontariat na rzecz popularyzacji nauki, współpracuje z mediami naukowymi.
Po ukończeniu Uniwersyteckiego Liceum Akademickiego podjęła studia na astronomii na Uniwersytecie Warszawskim - prowadzi badania dotyczące czarnych dziur w zespole prof. dr hab. Łukasza Wyrzykowskiego. Od dawna miała także marzenie, by podjąć studia na Uniwersytecie w Cambridge. – W Cambridge spędziłam tydzień podczas swoich studiów licencjackich, żeby pracować z moim prof. Łukaszem Wyrzykowskim, który był tam wizytującym naukowcem. Po prostu zakochałam się w panującej tam atmosferze, zachłysnęłam się tym, ile się tam dzieje, jak dużo jest możliwości rozwoju. Podczas każdej rozmowy przy kawie w przerwie na lunch, wykładów gościnnych ma się świadomość, że nauka dzieje się na moich oczach, że przy mnie są atakowane największe pytania i zagadki wszechświata. To jest środowisko, w którym bardzo chciałam się znaleźć - niesamowicie inspirujące i stymulujące – opowiada Zofia Kaczmarek. Marzenia udało się spełnić i w październiku 2021 r. Zofia rozpocznie studia na tej prestiżowej uczelni. Jak wyjaśnia, są to roczne studia magisterskie, które polegają na niezależnej pracy naukowej nad własnym projektem, bez konieczności uczestniczenia w zajęciach czy wykładach. Udało jej się dostać do uznanego zespołu prof. Wyna Evansa, w którym zajmie się tematem ciemnej materii w naszej galaktyce. – To, że mogę swoje małe cegiełki dokładać do tego, że będziemy więcej wiedzieć o wszechświecie, jest dla mnie największą nagrodą. Nie mam zdefiniowanych planów, zobaczę dokąd mnie ta droga zaprowadzi. Na razie jestem na początku drogi naukowca – dodaje skromnie Zofia Kaczmarek.
Dumy z toruńskiej astronomki nie kryje prezydent Michał Zaleski. – Właśnie tu w Toruniu, w Uniwersyteckim Liceum Akademickim, rozpoczynała Pani zdobywanie i pogłębianie wiedzy. Trzymamy kciuki, aby studia w Cambridge zapewniły Pani dalszy rozwój naukowy. To jest ważne, aby w nauce ciągle były nowe ożywcze pomysły i rozwiązania, aby znajdowali się ludzie, którzy potrafią w wyjątkowy sposób w nauce odkrywać to co nowe i ważne – mówił prezydent Michał Zaleski podczas spotkania na skwerze im. Lucjana Broniewicza, twórcy toruńskiego planetarium, w dniu 12 sierpnia 2021 r. - Życzę udanego pobytu w zupełnie nowym miejscu. A ponieważ będzie się trzeba przemieszczać między uczelnią a miejscem zamieszkania, jako prezent od miasta przekazuję Pani rower z napędem elektrycznym – powiedział prezydent, wręczając uśmiechniętej studentce – także wymarzony – pojazd. – Niech się Pani wiedzie, niech się Pani dalej rozwija i będzie dumą przede wszystkim dla siebie, dla najbliższych, ale także dla takich społeczności jak my, torunianki i torunianie. Proszę godnie reprezentować Polskę – dodał prezydent.
Aby spełnić swoje ambitne marzenia, Zofia Kaczmarek napotkała prozaiczną trudność – finanse. Studia w Wielkiej Brytanii są kosztowne, a zaoszczędzone przez nią środki – stypendia, nagrody – w wysokości 68 tys. zł stanowiły część potrzebnej kwoty – 250 tys. zł. Nie poddała się i rozpoczęła zbiórkę poprzez portal Zrzutka.pl. W ten sposób udało się zebrać ponad 205 tys. zł. - Jestem bardzo dumna z osiągnięć córki, a przede wszystkim z tego, że pozostała osobą bardzo skromną, życzliwą i otwartą. To procentuje w tej zbiórce, kiedy okazało się, ilu ma wspaniałych przyjaciół – mówiła mama Zofii, Małgorzata Kaczmarek. I mama, i córka potwierdzają, że jako rodowite torunianki kochają swoje miasto, w którym czują się najlepiej. - Bardzo się cieszę, że będę mogła reprezentować Toruń – mówiła Zofia, rozpoczynając pierwszą przejażdżkę na nowym rowerze ze znakami „I love Toruń”.