Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk podczas wtorkowej konferencji prasowej podkreślił, że stowarzyszenie "Dolny Śląska – Wspólna Sprawa" powstało "w oparciu o wartości, nie zaś w oparciu o pieniądze". "Dziś musimy zastanawiać się jak chronić te wartości, które kiedyś wylały fundament pod polski samorząd; jak chronić samorząd przed zakusami złej władzy myślącej centralistycznie i etatystycznie" - mówił.

Sutryk dodał, że nowe przedsięwzięcie to projekt ponad podziałami politycznymi. "Jest tylko jeden wspólny mianownik, a tym mianownikiem jest samorząd" - mówił.

Prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska zwróciła uwagę, że dzięki nowej inicjatywie głos dużych i mniejszych dolnośląskich samorządów będzie bardziej słyszalny. "Słyszalny wówczas, kiedy sprzeciwiamy się odbieraniu nam kompetencji, odbieraniu nam pieniędzy, narzucaniu obowiązków, za którymi nie idą należyte środki finansowe" - mówiła Moskal-Słaniewska.

Dodała, że dolnośląskie samorządy mają coraz więcej wspólnych tematów. To - jak mówił – na przykład nowa perspektywa finansowa UE. "Niestety ona zapowiada się jak na razie dla Dolnego Śląska marnie; chcemy powalczyć o to, aby wyglądała sprawiedliwie" - mówiła. Wymieniła też wspólne, samorządowe inwestycje i rozwiązania komunikacyjne.

Burmistrz Lądka Zdroju Roman Kaczmarczyk powiedział, że utworzenie stowarzyszenia jest "reakcją na próby recentralizacji samorządów oraz wpływania na ich niezależność".

Prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak podkreślił, że lista członków stowarzyszenia jest wciąż otwarta dla przedstawicieli innych dolnośląskich samorządów.

Liderem stowarzyszenia Dolny Śląsk – Wspólna Sprawa jest prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Pod deklaracją stowarzyszenia podpisali się prezydenci: Wałbrzycha, Legnicy, Świdnicy, Jeleniej Góry oraz kilkudziesięciu burmistrzów i wójtów dolnośląskich gmin.

pdo/ woj/