W niedzielę, 15 listopada mają odbyć się przedterminowe wybory burmistrza Bogatyni. Samorządowiec zrzekł się mandatu.
Rządowe Centrum Legislacji opublikowało projekt rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie przedterminowych wyborów burmistrza Bogatyni w województwie dolnośląskim. Premier zarządza w nim wybory na niedzielę, 15 listopada.
Zarządzenie przedterminowych wyborów było konieczne ze względu na złożenie przez burmistrza Wojciecha Błasiaka pisemnego zrzeczenia się mandatu. Komisarz wyborczy stwierdził wygaśnięcie mandatu z dniem 20 sierpnia 2020 r.
W nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych burmistrz nie podał powodów rezygnacji, dziękował natomiast wyborcom i swoim współpracownikom. Jak podkreślił, największe podziękowania nalezą się skarbnikowi gminy.
„Niewątpliwie sukces gminy, który się dokonał na naszych oczach, zawdzięczamy naszej pani skarbnik Monice Niklas. Sukces finansowy to jest przede wszystkim jej
dzieło, które mam nadzieję, że nie zostanie zmarnowane” – powiedział Błasiak. „Wraz z objęciem przeze mnie funkcji burmistrza miasta i gminy Bogatynia mieliśmy poblokowane konta przez Urząd Skarbowy i udało nam się z tego impasu wyjść obronną ręką” - zaznaczył.
Gmina czeka teraz na wyznaczenie komisarza. „Na ten moment pracą urzędu kierują sekretarz i skarbnik w ramach swoich kompetencji, czekamy na wyznaczenie przez Prezesa Rady Ministrów komisarza dla gminy. Jestem w tej sprawie w stałym kontakcie z wojewodą.” – mówi Serwisowi Samorządowemu PAP Agnieszka Gryszkiewicz, sekretarz Bogatyni.
Jak dodaje, w piątek wojewoda przesłał do kancelarii premiera potrzebne dokumenty.
Pytana o powody rezygnacji burmistrza, wskazuje na szereg czynników. „W momencie kiedy burmistrz objął stanowisko okazało się, że konta były zablokowane przez Urząd Skarbowy, ponieważ władze poprzedniej kadencji nie regulowały płatności” – wyjaśnia. „Nie było też dobrej współpracy z radą miasta. W lutym radni obniżyli pensję burmistrza do wynagrodzenia naczelnika” – dodaje.
„Burmistrz nie informował oficjalnie, jakie były przesłanki rezygnacji z funkcji. Możemy się tylko domyślać i rozumiemy jego decyzję” – zastrzega przy tym sekretarz.
W sierpniu odbyło się w Bogatyni referendum w sprawie odwołania Rady Miasta, które okazało się nieważne ze względu na niską frekwencję. Aby było wiążące, musiałoby wziąć w nim udział 6795 osób; do urn poszło 2582 osób.
aba/