Wykorzystajmy szczepionki, które już zostały zakupione i kończmy program. Taka jest moja rekomendacja – powiedziała radca prawny Związku Powiatów Polskich Bernadeta Skóbel. Zdaniem ekspertki kontynuacja programów zdrowotnych z użyciem szczepionek finansowanych z budżetu państwa może budzić wątpliwości np. Najwyższej Izby Kontroli.
Podczas spotkania z samorządowcami zorganizowanego przez Związek Miast Polskich na temat realizacji programów polityki zdrowotnej po wejściu ustawy rozszerzającej grupę osób, którym przysługują bezpłatne leki, ekspertka z ZPP radca prawny Bernadeta Skóbel zarekomendowała, by w przypadku programów realizowanych z użyciem np. szczepionek samorządy rozważyły celowość dalszego kontynuowania programu. Chodzi m.in. o programy zdrowotne kierowane do dzieci poniżej 18. roku życia i seniorów 65 plus.
„NIK może mieć wątpliwości, czy nasz program jest celowy, skoro procedura medyczna jest refundowana z budżetu państwa” – wyjaśniła Skóbel.
Ekspertka ZPP dodała, że zanim samorządy zrezygnują z kontynuacji programu, powinny wziąć pod uwagę, na jakim etapie jest realizacja zadania, ponieważ po podpisaniu umowy z operatorem oprócz ustawy o świadczeniu opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych mają zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego. Zarekomendowała, by w takiej sytuacji wykorzystać zakupione szczepionki, a dopiero potem podjąć decyzję o rozwiązaniu umowy i zakończeniu programu
„Jeżeli mamy zawartą umowę z realizatorem i ktoś w dobrej wierze dokonał zakupu szczepionek, to ja nie widzę powodu, żeby się z takiej umowy wycofać, dlatego że to naraża jednostkę samorządu terytorialnego na jakąś odpowiedzialność odszkodowawczą względem realizatora. Wycofanie się z realizacji programu na tym etapie nie uważam, żeby było celowe” – powiedziała Skóbel.
Zaznaczyła, że punktem wyjścia jest to, jakie umowy zostały zawarte z realizatorami.
Kamila Malinowska z Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji wyjaśniła, że samorządy mają możliwość wprowadzenia pewnych korekt do programów polityki zdrowotnej. Chodzi m.in. o zmiany dotyczące preparatów stosowanych w programach, jeśli wcześniej były one poddane ocenie, jak np. szczepionki przeciwko pneumokokom. Zmiany mogą też dotyczyć grupy wiekowej, jeśli mieści się ona w przedziale wiekowym określonym w rekomendacji.
„W przypadku szczepienia HPV można się kierować tym, co mamy w rekomendacji określającej przedział wiekowy osób, które mają być objęte szczepieniami. W grupie objętej rekomendacją można dokonywać zmian” – powiedziała Malinowska. „Jeżeli są to korekty w obrębie zwiększenia populacji objętej programem w ramach tych samych kryteriów, to jeśli samorządy dysponują środkami mogą dokonywać zmian. Są to zmiany, których możecie państwo dokonywać bez dodatkowej opinii Agencji” - dodała.
Jak zaznaczył prowadzący spotkanie pełnomocnik Zarządu Związku Miast Polskich Marek Wójcik, do ministra zdrowia zostanie skierowany apel, by listy refundacyjne miały okres trwałości dłuższy niż rok, ponieważ samorządy, nawet jeśli realizują roczne programy zdrowotne, potrzebują więcej czasu na ich przygotowanie. Samorządowcy oczekują też informacji, czy w ramach realizacji danego programu możliwa jest rezygnacja ze szczepień w grupach objętych bezpłatnymi lekami i kontynuacja jedynie działań edukacyjnych.
Od 1 września dzieci, które nie ukończyły 18 lat i osoby, które przekroczyły 65 rok życia mogą, po spełnieniu określonych warunków, otrzymać bezpłatne leki. Prawo do takich leków przysługuje pacjentom, którym lekarz wystawił receptę nie wcześniej niż 30. Recepta musi zawierać odpowiedni kod: kod „S” - w przypadku recept wystawianych dla seniorów i kod „DZ” - w przypadku recept wystawianych dla dzieci i młodzieży. Wykaz bezpłatnych leków znajduje się na stronie internetowej ministerstwa zdrowia. W wykazie znajdują się m.in. szczepionki przeciw grypie oraz szczepionki przeciwko pneumokokom. Finansowane z budżetu są też szczepionki przeciwko HPV dla dziewcząt i chłopców w wieku 12 i 13 lat.
mr/