Z rezerwy na zarządzanie kryzysowe samorząd może pokryć wydatki za nadgodziny dla pracowników urzędu miasta realizujących dodatkowe zadania w związku z wprowadzeniem na terenie kraju stopni alarmowych – wynika z opinii RIO w Gdańsku.
Skarbnik Gdańska zwróciła się do RIO z pytaniem o możliwość sfinansowania przez miasto wydatków na wynagrodzenia (za przepracowane nadgodziny) pracowników realizujących dodatkowe zadania, w związku z wprowadzeniem na terenie całego kraju stopni alarmowych, ze środków rezerwy na zarządzanie kryzysowe.
Jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę polski rząd ogłosił na terenie całego kraju stopień alarmowy CRP (dotyczący zagrożenia cyberprzestrzeni), który był kilkakrotnie przedłużany i nadal obowiązuje. Wprowadzenia jednego z czterech stopni alarmowych nakłada m.in. na administrację publiczną obowiązek zachowania szczególnej czujności.
Wiąże się to np. z koniecznością wprowadzenia całodobowych dyżurów administratorów systemów kluczowych dla funkcjonowania organizacji oraz personelu uprawnionego do podejmowania decyzji w sprawach bezpieczeństwa tych systemów. W przypadku gmin chodzi m.in. o dodatkowe godziny pracy informatyków.
Z wyjaśnień RIO w Gdańsku wynika, że zarówno w poprzednim stanie prawnym, jak i w obecnym stanie prawnym, możliwość wprowadzenia jednego z czterech stopni alarmowych (w tym BRAVO, CHARLIE-CRP) są zdarzenia o charakterze terrorystycznym.
„Stąd, w sytuacji, w której nie będzie prawnych możliwości skorzystania z innych źródeł finansowania przez gminę, w ocenie Izby, zaistnieją przesłanki do pokrycia wspomnianych wydatków na wynagrodzenia pracowników urzędu miasta (za przepracowane nadgodziny) z rezerwy na zarządzanie kryzysowe, bowiem wprowadzenie wspomnianych stopni alarmowych wiąże się z sytuacją kryzysową” – zaznaczyła RIO.
Swoje stanowisko Izba oparła m.in. na wyroku WSA w Gdańsku z dnia 28 listopada 2012 r. (sygn. akt I SA/Gd 1171/12), który dotyczył kwestii związanych z wydatkowaniem
środków z rezerwy na zarządzanie kryzysowe w kontekście stopni alarmowych. Sąd zwrócił w nim uwagę, że chociaż ustawa o zarządzaniu kryzysowym często posługuje się pojęciem "zagrożeń" (nie tylko w art. 19 ust. 1 pkt 2), to nie precyzuje, o jakie zagrożenia chodzi.
„Jak jednak wskazał Trybunał Konstytucyjny w powołanym wyżej wyroku z dnia 21 kwietnia 2009 r., sygn. akt K 50/07, z art. 23 ww. ustawy, określającego przesłanki wprowadzenia tzw. stopni alarmowych wynika, że chodzi głównie o zagrożenia o charakterze terrorystycznym” – wskazano w uzasadnieniu wyroku.
mp/