RIO w Katowicach wyjaśnia, że brak regulacji w kwestii następstwa prawnego dotyczącego pobierania należności z zakresie opłaty adiacenckiej jest celowym działaniem ustawodawcy i samorządy nie mają podstaw prawnych do jej naliczania w stosunku do spadkobierców zmarłego właściciela.
Regionalna Izba Obrachunkowa w Katowicach w odpowiedzi na zapytanie prezydenta Gliwic wyjaśniła, że szczegółowe przepisy dotyczące naliczania opłaty adiacenckiej nie uwzględniają możliwości obciążenia następców prawnych zmarłego właściciela nieruchomości.
Zdaniem RIO możliwości obciążenia spadkobierców nie przewiduje ustawa o gospodarce nieruchomościami, ustawa o finansach publicznych oraz Kodeks cywilny. Wyklucza się też stosowanie w tym zakresie przepisów Ordynacji podatkowej.
„Uzasadniony wydaje się wniosek, zgodnie z którym brak regulacji dotyczącej następstwa prawnego w kwestii należności z tytułu wyżej wymienionej opłaty jest zabiegiem celowym ustawodawcy, wykluczającym stosowanie w tym zakresie ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa” – czytamy w wyjaśnieniu.
RIO przypomina, że kwestie związane opłatą adiacencką reguluje ustawa o gospodarce nieruchomościami, w myśl której jest to forma daniny ustalana właścicielowi nieruchomości, jeśli „nastąpił wzrost jej wartości spowodowany budową urządzeń infrastruktury technicznej sfinansowanych z pieniędzy Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego, ze środków z budżetu Unii Europejskiej, ze źródeł zagranicznych, niepodlegających zwrotowi lub w związku ze scaleniem i ponownym podziałem nieruchomości czy też w razie podziału nieruchomości”.
Przepisy ustawy określają też kwestie związane z rozkładaniem na raty należności wynikającej z opłaty adiacenckiej. Ustawodawca zawarł też odesłanie do przepisów Kodeksu cywilnego w zakresie skutków zwłoki lub opóźnienia w zapłacie opłaty adiacenckiej oraz do ustawy o finansach publicznych w zakresie ulg w spłacie oraz umarzania należności z tytułu przedmiotowej opłaty.
mr/