O podjęcie bardziej radykalnych działań w celu zahamowania spadku tempa szczepień oraz o dołączenie pracowników samorządowych do grupy osób objętych możliwością przyjęcia trzeciej dawki szczepionki zaapelowali do rządu samorządowcy w trakcie poniedziałkowego posiedzenia KWRiST.
W trakcie poniedziałkowego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego pełnomocnik rządu do spraw szczepień Michał Dworczyk przekazał stronie samorządowej podsumowanie najważniejszych informacji na temat aktualnego stanu Narodowego Programu Szczepień. Według przekazanych przez niego danych w pełni zaszczepionych jest 18,9 mln Polaków, co sytuuje Polskę mniej więcej na tym samym poziomie wyszczepienia co Grecja, Węgry i Czechy.
„Za nami jest kilka krajów – Estonia, Litwa, Słowacja, Chorwacja, Słowenia, Rumunia czy Bułgaria, ale większość krajów (Unii Europejskiej – PAP) jest przed nami” – stwierdził Dworczyk.
Szef KPRM komentując malejące w ostatnich tygodniach tempo szczepień stwierdził, że „wyczerpał się zasób osób przekonanych (do szczepień – PAP) lub takich, które stosunkowo prosto dzięki profrekwencyjnej kampanii informacyjnej można było do szczepienia przekonać. Teraz są realizowane długofalowe kampanie informacyjne, ale one nie przynoszą efektów z miesiąca na miesiąc”.
Do tego wątku jego wypowiedzi odnieśli się przedstawiciele strony samorządowej. Jak zauważył prezydent Sopotu, Jacek Karnowski, gdy rząd zasygnalizował, że rozważa wprowadzenie obowiązkowych szczepień dla niektórych grup pracowników i zapowiedział możliwość wysyłania niezaszczepionych pracowników na urlopy bezpłatne, „to wtedy lekko drgnęły szczepienia, a w tej chwili znowu spadły (…) i w związku z tym chciałem się zapytać, czy rząd planuje jakieś obostrzenia?”.
Również Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich podkreślał konieczność bardziej zdecydowanych działań na rzecz szczepień. „Nie ulega wątpliwości, że jeżeli nie będzie teraz bardziej zdecydowanych kroków dotyczących bardziej kategorycznego podchodzenia do szczepień, to nie sądzę, abyśmy byli w stanie osiągnąć postęp większy niż kilkuprocentowy, bo widać wyraźnie wyhamowanie. Stąd prośba o rozważenie bardziej radykalnych działań” – powiedział.
Odnosząc się do tych kwestii Dworczyk poinformował, że projekt ustawy umożliwiającej pracodawcom wysyłanie niezaszczepionych pracowników na bezpłatny urlop lub oddelegowania ich do innych zadań, trafi pod obrady Sejmu już podczas najbliższego posiedzenia parlamentu 15 września. Poinformował również, że z przeprowadzonych analiz, jakimi dysponuje, wynika, że próba wprowadzenia obowiązkowych szczepień dla 10 proc. pracowników medycznych, którzy nie zaszczepili się do tej pory, „mogłaby doprowadzić do tak poważnego napięcia i zaognienia sytuacji, że w konsekwencji przełożyłoby się to negatywnie na cały proces szczepień (…) i przyniosło więcej szkody niż pożytku”.
Z kolei burmistrz Kowala i wiceprezes Unii Miasteczek Polskich, Eugeniusz Gołembiewski zaapelował o rozszerzenie o pracowników samorządowych katalogu osób, które będą objęte trzecią dawką szczepień.
„My, samorządowcy jesteśmy na pierwszej linii frontu i nigdy w naszych urzędach nie mogliśmy się izolować (od mieszkańców – PAP), jak to miało i ma miejsce w niektórych innych instytucjach. Dlatego zgłaszam postulat, by każdy pracownik samorządowy, który chce się zaszczepić trzecią dawką, miał taką możliwość” – powiedział Gołembiewski.
Michał Dworczyk poinformował, że „przekaże dalej” ten postulat.
mam/