Fot.PAP/Maciej Kulczyński
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk poinformował, że wszystkie stowarzyszenia samorządowe domagają się spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą, ponieważ ma on jeszcze szansę zawetować nowelizację Prawa oświatowego.
Sutryk, który jest wiceprzewodniczącym stowarzyszenia Ruch Samorządowy "Tak dla Polski", ocenił, że lex Czarnek jest zła, a samorządowcy chcą o niej rozmawiać z prezydentem gdyż nie mieli możliwości uczestniczyć na etapie prac sejmowych.
"Chcemy rozmawiać z panem prezydentem Dudą i to jest wynik tego, że nie zostaliśmy wysłuchani na etapie prac w Sejmie. Sejm, zaskakując nas, przyjął tę ustawę lex Czarnek. I wszystkie korporacje samorządowe, bo to nie tylko Związek Miast Polskich, nie tylko Unia Metropolii Polskich, nie tylko Stowarzyszenie "Tak dla Polski". Wspólnie, jednym głosem z dyrektorami, pedagogami, rodzicami mówimy, że to jest zła ustawa, która burzy dobrze działający system, zamiast go poprawiać" – tłumaczył Sutryk w TVN24.
Jego zdaniem nowelizacja "cofa nas do znanych z historii rozwiązań, w których ramach istnieje ryzyko, że szkoła będzie sterowana ręcznie". "Istnieje ryzyko, że szkoła będzie także ideologiczna. Dlatego nie chcemy tego, sprzeciwiamy się temu. Stąd ta prośba o spotkanie z prezydentem Dudą, który ma szansę zawetować tę złą ustawę" – powiedział Sutryk.
Prezydent Wrocławia podkreślił, że teraz toczy się dyskusja o modelu państwa. "Trzymając się przykładu lex Czarnek, chodzi na przykład o to, czy to rodzice, pedagodzy, organy prowadzące mają prawo do decydowania o tym, jak będzie wyglądała polska szkoła. Czy zdajemy się na model takiego państwa omnipotentnego, państwa, które, inaczej mówiąc, wszystko wie, które chce w każdym wymiarze życie obywatela organizować. Nam bliższa jest idea państwa obywatelskiego" – powiedział Sutryk.
ros/ woj/