To dzięki radom kobiet przy samorządach lepiej funkcjonują przedszkola czy szkoły, działają programy in vitro, a głos kobiet jest słyszalny - mówiła w poniedziałek wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska na konferencji poświęconej roli kobiet w samorządzie.
"W wielu samorządach rady kobiet funkcjonują, ale w wielu nie powstały, więc podczas poniedziałkowej dyskusji wypracujemy, jak pomóc tym, które chcą utworzyć rady kobiet" - mówiła posłanka Joanna Frydrych na konferencji prasowej poprzedzającej debatę.
"Rady kobiet, które powstają w samorządach mają wielkie znaczenie dla społeczności lokalnych" - mówiła wicemarszałek Kidawa-Błońska. Funkcjonowanie takich rad, dodała, jest zawsze z pożytkiem dla władz lokalnych i dzięki nim głos kobiet jest słyszalny.
"Gdyby nie rady kobiet, w wielu samorządach nie byłoby in vitro, inaczej funkcjonowałyby przedszkola, szkoły" - zwracała uwagę Kidawa-Błońska.
Wiceprezydent Wałbrzycha Sylwia Bielawska powiedziała, że to właśnie istniejące od 13 lat rady kobiet przy samorządach powodują, że polityka władz lokalnych się zmienia, a "spojrzenie kobiece jest uwzględniane w programach wyborczych".
Wiceprezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim zaznaczyła, że w ramach Związku Miast Polskich prowadzone są prace nad tym, żeby rady kobiet miały swoje budżety i żeby "to nie była praca wolontaryjna".
pś/ woj/