Wszyscy i w urzędzie, i mieszkańcy, stoimy za burmistrzem murem. Dla mnie to jest sprawa bardzo dziwna - mówi o zarzutach korupcyjnych postawionych burmistrzowi Janikowa jego zastępca, Jacek Duma
O zarzutach korupcyjnych postawionych burmistrzowi Janikowa i funkcjonowaniu urzędu podczas jego nieobecności rozmawiamy z Jackiem Dumą, wiceburmistrzem Janikowa.
Prokuratura poinformowała, że burmistrz Janikowa w dużej części przyznał się do stawianych mu zarzutów dotyczących sprzedawania i kupowania meczów piłkarskich. Co oznacza to dla funkcjonowania urzędu miasta w Janikowie?
Jacek Duma, wiceburmistrz Janikowa: - Nie chciałbym tego komentować. Są to sprawy w zasadzie merytorycznie nie dotyczące pracy samorządu. Urząd pracuje normalnie. Pana burmistrza obecnie nie ma. Zgodnie z kompetencjami, które mi powierzono, jestem jego zastępcą.
Czy burmistrz powinien zrezygnować ze stanowiska w tej sytuacji?
- Nie chciałbym się wypowiadać na ten temat. Nie znam bliżej okoliczności.
Cała ta sprawa jest dla Pana zaskoczeniem?
- Oczywiście.
Podobno mieszkańcy stoją za burmistrzem murem...
- Wszyscy w Janikowie, i w urzędzie, i mieszkańcy, stoimy za burmistrzem murem. Dla mnie to jest sprawa bardzo, bardzo dziwna.
Pan współpracował z burmistrzem na co dzień. Jak rządził miastem?
- Bardzo dobrze .
Jak Pan myśli dlaczego posunął się do ustawiania meczy Unii Janikowo?
- Nie chciałbym się wdawać w jakiekolwiek dywagacje. Urząd pracuje normalnie, nie mamy żadnych zaległości, wszystkie bieżące sprawy są załatwiane.
Czy ma Pana jakiś kontakt z burmistrzem?
- Nie.
A może wie Pan jak burmistrz ocenia sytuację? Czy chciałby przekazać coś mieszkańcom, kolegom samorządowcom?
- Nie rozmawiałem na ten temat.
Jeżeli burmistrz zostałby zatrzymany, czy w gminie zostaną ogłoszone nowe wybory?
- Nic mi na ten temat nie wiadomo. Burmistrz złożył wyjaśnienia, przyjechał, jest w tej chwili na miejscu, nie ma go w urzędzie.
Ale wróci do pracy?
- Myślę, że tak. Nie chcę się wypowiadać za burmistrza w tej sprawie.
Dziękuję za rozmowę.
Przypomnijmy, że Andrzejowi B., burmistrzowi Janikowa, byłemu członkowi zarządu Unii Janikowo, Prokuratura Krajowa postawiła 34 zarzuty w związku z korupcją w polskim futbolu. Zarzuty dotyczą m.in. wręczania łapówek oraz obietnicy wręczenia łapówek na łączną kwotę 234 tys. zł w sezonach 2003/2004, 2004/05 i 2005/2006.
We wtorek został zatrzymany przez funkcjonariuszy delegatury CBA i przesłuchany w Prokuraturze Krajowej we Wrocławiu. Jak poinformowała prokuratura, burmistrz w dużej części przyznał się do stawianych mu zarzutów, potwierdził ustalenia śledztwa i złożył obszerne wyjaśnienia. Prokuratura zastosowała wobec niego środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 30 tys. zł.
Mieszkańcy nie mogą uwierzyć, że burmistrz mógłby być zamieszany w korupcję w polskim futbolu i ustawiać mecze. - To najlepszy burmistrz jaki był w Janikowie i już nigdy takiego nie będzie. Dla miasta i mieszkańców żaden burmistrz nigdy tyle dobrego nie zrobił – napisała na naszym forum czytelniczka.
/amk/