Dewastowany Kopiec Józefa Piłsudskiego na krakowskim Słowińcu od kilku dni znajduje się pod całodobową ochroną - poinformował PAP w piątek zastępca dyrektora Fundacji Miejski Park i Ogród Zoologiczny w Krakowie Janusz Witkowicz.
Ochroną zajmuje się spółka ochroniarska, wyłoniona w trakcie przetargu na ochronę kompleksową terenu fundacji. Koszt ochrony samego kopca wynosi ok. 80 tys. zł rocznie. Pieniądze pochodzą ze środków miejskich i własnych fundacji.
O objęcie dewastowanego kopca całodobową ochroną apelował kilka tygodni temu przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie Jerzy Bukowski.
Apel spowodowany był dewastacjami kopca, do jakich doszło w kwietniu i maju. Nieznani sprawcy rozbili i zrzucili na dół porfirowe kolumny stojące na szczycie.
"Jestem bardzo wdzięczny Fundacji za rozwiązanie problemu dewastacji kopca. Z obecnością ochrony wiążę także nadzieje, że skończą się rekreacyjne wyczyny osób odwiedzających kopiec, jak saneczkarzy czy rowerzystów" - powiedział PAP Jerzy Bukowski. Poinformował, że komitet udostępnił ochroniarzom pomieszczenia w pawilonie przy kopcu.
Jak poinformował PAP Janusz Witkowicz, także Fundacja Miejski Park i Ogród Zoologiczny w Krakowie ma nadzieję, że ustanowienie ochrony kopca - oprócz zapobieżenia dewastacjom - pozwoli zachować jego godność.
Usypany w latach 1934-1937 kopiec Józefa Piłsudskiego, zwany także "Mogiłą Mogił" (złożono w nim ziemię z ponad 4 tys. pól bitewnych i miejsc kaźni Polaków z lat 1794-1989), jest największym z krakowskich Kopców - ma 36 metrów wysokości. Od 25 lat pieczę nad zabytkiem sprawuje Komitet Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, który powstał z inicjatywy legionistów, żołnierzy 1920 roku, kombatantów II wojny światowej, działaczy niepodległościowych młodszych pokoleń oraz harcerzy. (PAP)
Dewastowany Kopiec Józefa Piłsudskiego na krakowskim Słowińcu od kilku dni znajduje się pod całodobową ochroną - poinformował PAP w piątek zastępca dyrektora Fundacji Miejski Park i Ogród Zoologiczny w Krakowie Janusz Witkowicz.
Ochroną zajmuje się spółka ochroniarska, wyłoniona w trakcie przetargu na ochronę kompleksową terenu fundacji. Koszt ochrony samego kopca wynosi ok. 80 tys. zł rocznie. Pieniądze pochodzą ze środków miejskich i własnych fundacji.
O objęcie dewastowanego kopca całodobową ochroną apelował kilka tygodni temu przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie Jerzy Bukowski.
Apel spowodowany był dewastacjami kopca, do jakich doszło w kwietniu i maju. Nieznani sprawcy rozbili i zrzucili na dół porfirowe kolumny stojące na szczycie.
"Jestem bardzo wdzięczny Fundacji za rozwiązanie problemu dewastacji kopca. Z obecnością ochrony wiążę także nadzieje, że skończą się rekreacyjne wyczyny osób odwiedzających kopiec, jak saneczkarzy czy rowerzystów" - powiedział PAP Jerzy Bukowski. Poinformował, że komitet udostępnił ochroniarzom pomieszczenia w pawilonie przy kopcu.
Jak poinformował PAP Janusz Witkowicz, także Fundacja Miejski Park i Ogród Zoologiczny w Krakowie ma nadzieję, że ustanowienie ochrony kopca - oprócz zapobieżenia dewastacjom - pozwoli zachować jego godność.
Usypany w latach 1934-1937 kopiec Józefa Piłsudskiego, zwany także "Mogiłą Mogił" (złożono w nim ziemię z ponad 4 tys. pól bitewnych i miejsc kaźni Polaków z lat 1794-1989), jest największym z krakowskich Kopców - ma 36 metrów wysokości. Od 25 lat pieczę nad zabytkiem sprawuje Komitet Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, który powstał z inicjatywy legionistów, żołnierzy 1920 roku, kombatantów II wojny światowej, działaczy niepodległościowych młodszych pokoleń oraz harcerzy. (PAP)
hp/ tot/
Zapisz się na newsletter
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.