Stanisław Kosoń, właściciel spółki "Semako", zarządzającej hotelem "Rzeszów", nie będzie już uczestniczył w projekcie budowy centrum konferencyjno-hotelowo- handlowego. Chodzi o inwestycję znaną powszechnie jako obiekt amerykańskiej firmy Cushman&Wakefield - piszą "Super Nowosci".

Kosoń podjął decyzję o zbyciu projektu na rzecz jednego z funduszy zarządzanych przez Grupę Copernicus.

Decyzja Stanisława Kosonia wiąże się z uzależnieniem przez radnych PiS i LPR zgody na uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie hotelu "Rzeszów" od: "wyjaśnienia sytuacji prawnej osób związanych z firmą "Semako", wobec których toczy się proces przed sądem w Krakowie". Radnym chodziło właśnie o osobę Kosonia. Tymczasem takie postawienie sprawy oznacza praktyczną blokadę ogromnej wielomilionowej inwestycji w centrum miasta na nieokreślony czas.

Wycofanie się Kosonia z inwestycji obok hotelu "Rzeszów" stawia pod znakiem zapytania sensowność dalszego oporu wobec niej radnych prawicy - zaznaczają "SN".

- Hotel "Rzeszów" zostanie zamknięty 1 października - dowiedziały się tymczasem "SN" w zarządzie spółki "Semako". - Po tej dacie rozpocznie się jego likwidacja i przygotowanie do wyburzenia. Około 60 z 85 pracowników dostało już wypowiedzenia. Pozostałe osoby będą pracować przy likwidacji hotelu, który od dłuższego czasu przynosił straty. (PAP)