Sprawy samorządowe i zarządzanie kryzysowe nie są mi obce – mówi o sobie Tadeusz Nalewajk, starosta pułtuski, prezes Związku Powiatów Polskich, którego kandydaturę na wiceszefa MSWiA zaproponowało PSL
- Mam 17-letnie doświadczenie samorządowe, od 36 lat jestem strażakiem ochotnikiem, a poza tym od 9 lat jako starosta prowadzę administrację zespoloną, więc sprawy samorządowe lub zarządzanie kryzysowe nie są mi obce – mówi o sobie Tadeusz Nalewajk, starosta pułtuski, prezes Związku Powiatów Polskich, którego kandydaturę na wiceszefa MSWiA zaproponowało PSL.
Nazwisko prezesa ZPP jest wymieniane wśród kandydatów, którzy mieliby objąć jeden z foteli wiceministrów w resorcie spraw wewnętrznych i administracji. Jak na razie do premiera wpłynęły dwa oficjalne wnioski o powołanie na stanowiska wiceministrów SWiA Adama Rapackiego i Piotra Stachańczyka. Ten pierwszy miałby zająć się sprawami policji, natomiast Stachańczyk, jako b. szef Urzędu ds. Cudzoziemców - miałby zająć się sprawami związanymi z migracją.
Sam Nalewajk podkreśla, że przez cały czas toczą się rozmowy w sprawie jego kandydatury, które od samego początku prowadzą negocjatorzy PSL.
- Jutro jestem umówiony na spotkanie w MSWiA więc wolałbym nie uprzedzać faktów. Decyzję o mojej kandydaturze oraz o tym czym ewentualnie miałbym się zająć podejmie wicepremier Grzegorz Schetyna – zaznacza starosta.
Czytaj także: Nasz człowiek w MSWiA?
/mp/