Łączna liczba dzieci będzie w tym i kolejnym roku szkolnym niemal identyczna, nie ma więc powodu spodziewać się zwolnień nauczycieli – podkreśla MEN
„Zwolnienia nauczycieli będą mieć raczej charakter incydentalny” – uważa resort edukacji. „Łączna liczba dzieci w wieku 3-9 lat w roku szkolnym 2015/2016 i w roku szkolnym 2016/2017 będzie niemal identyczna, nie ma więc powodu spodziewać się zwolnień nauczycieli” – podkreśla szefostwo MEN. Od 1 września 2016 r. obowiązkiem szkolnym będą objęte siedmiolatki, a sześciolatki będą miały prawo do rozpoczęcia nauki w pierwszej klasie szkoły podstawowej lub pozostania w przedszkolu – jeśli tak zadecyduje rodzic.
Zdaniem związków nauczycielskich, te zmiany pociągną za sobą zwolnienia nauczycieli w szkołach. Według szacunków związkowców bez pracy pozostanie 13-15 tys. nauczycieli nauczania początkowego. „Czy i z jakich programów zwalniani nauczyciele będą mogli skorzystać, aby nie musieli powiększać wskaźnika bezrobocia w Polsce? – z takim pytaniem wystąpiła do MEN poseł Krystyna Sibińska (PO).
Teresa Wargocka, sekretarz stanu w MEN w odpowiedzi na interpelację podkreśliła, że „zarówno w przypadku szkół podstawowych jak i placówek wychowania przedszkolnego organami prowadzącymi tych szkół i placówek są gminy”.
„Ewentualne zmiany organizacji pracy szkół dotyczyć więc będą tego samego „pracodawcy”, co oznacza, że zwolnienia nauczycieli będą mieć raczej charakter incydentalny” – zaznaczyła Wargocka.
W ostatnich dwóch latach liczba etatów nauczycieli wzrosła o ponad 23 tys. Był to efekt przede wszystkim objęcia obowiązkiem szkolnym dzieci sześcioletnich. „Potrzeby w zakresie koniecznej liczby nauczycieli prowadzących proces dydaktyczny w klasach I szkół podstawowych od września 2016 r. (i odpowiednio w kolejnych latach w klasach starszych) niewątpliwie będą mniejsze” – przyznaje resort edukacji.
Jednak – w opinii MEN- spodziewany spadek liczby dzieci w klasach pierwszych nie będzie skutkował spadkiem liczby oddziałów klas I w podobnej skali. „Konieczne będzie zatrudnienie większej liczby nauczycieli w przedszkolach, oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych i innych formach wychowania przedszkolnego” – zaznaczyła Wargocka.
Jak podkreśliła wiceszefowa MEN, „nauczycieli nauczania początkowego nie trzeba będzie zwalniać ze szkół, żeby następnie zatrudnić ich w przedszkolu”. Zgodnie bowiem z przepisami ustawy – Karta Nauczyciela, nauczyciel zatrudniony na podstawie mianowania może być przeniesiony na własną prośbę lub z urzędu za jego zgodą ze szkoły do przedszkola. W celu zapewnienia obsady na stanowisku nauczyciela z wymaganymi kwalifikacjami, przeniesienia nauczyciela może także dokonać organ prowadzący szkołę. W takim przypadku niepotrzebna jest zgoda nauczyciela, a przeniesienie może być dokonane na okres nie dłuższy niż 3 lata.
Czytaj również:
amk/ Serwis Samorządowy PAP