Odchudzenie siatki godzin lekcyjnych, stały fundusz na szkoły specjalne, przywrócenie uprawnienia emerytalnego nauczycielskiego po 20 latach "przy tablicy" - takie zmiany zapowiada minister edukacji Przemysław Czarnek.
Szef MEiN podczas wizyty w Lublinie zadeklarował prace nad odchudzeniem podstawy programowej. Jak przekonywał, chodzi o to, by jak najmocniej mogły być budowane relacje rówieśnicze.
"(...) Ograniczamy siatkę godzin, chcemy zdjąć w tygodniu nawet do pięciu godzin zajęć, po to, żeby nie zakuwać tylko, nie przesiadywać nad książkami, ale żeby były to zajęcia miękkie, wyjścia do parku, do lasu, do kina, do muzeów” – mówił w niedzielę Czarnek podczas spotkania z mieszkańcami Lublina.
Poinformował także o planach uruchomienia stałego funduszu, który będzie wspomagał szkoły specjalne w całym kraju.
„Skończymy z tym gadaniem o edukacji włączającej. Skończmy z gadaniem i straszeniem, że będziemy likwidować szkoły specjalne" - mówił Czarnek. "Jeśli tylko wojna nie przeszkodzi, a sytuacja na rynkach będzie się stabilizowała, chcemy stworzyć stały fundusz wspomagający szkoły specjalne w całym kraju, bo rodzice dzieci z niepełnosprawnościami muszą mieć pewność, że ich dzieci z niepełnosprawnościami pójdą do szkół pięknych, nowoczesnych i doposażonych" - zadeklarował szef MEiN.
Czarnek przypomniał, że od lat 90-ych rodzice mają prawo decydować gdzie poślą swoje dzieci, czy do edukacji włączającej w szkole ogólnodostępnej, czy w specjalnej i ten wybór cały czas pozostanie.
Jednocześnie - jak mówił - nie da się w każdej szkole ogólnodostępnej zapewnić specjalistów w każdej dziedzinie i w każdej specjalności. "Dlatego inwestujemy w szkoły specjalne" - wskazywał Czarnek.
Minister zapowiedział też przywrócenie uprawnienia emerytalnego nauczycielskiego „po 20 latach przy tablicy, po 30 latach w ogóle”.
Wcześniej szef MEiN wskazywał, że "to jest uprawnienie, nie przywilej".
"Szkoła jest specyficznym miejscem pracy. Uprawnienie nauczycielskie - emerytura po 20 latach przy tablicy z uczniami, 30 latach pracy w ogóle - jest potrzebne, również po to, by odpowiadać na przewidywalny kryzys demograficzny w polskich szkołach, zwłaszcza ponadpodstawowych w perspektywie następnych pięciu lat" – stwierdził szef MEiN w programie "W otwarte karty", emitowanym w Radiowej Jedynce oraz TVP Info.
Wiceminister Dariusz Piontkowski po spotkaniu z nauczycielskimi organizacjami związkowymi deklarował zaś, że resort w maju będzie gotowy, by przedstawić projekt rozwiązań legislacyjnych dotyczących emerytur nauczycieli. "Chcielibyśmy, aby proces legislacyjny skończył się jeszcze w tej kadencji" - mówił.
js/