NIK negatywnie ocenił wykorzystanie środków publicznych na utworzenie i funkcjonowanie zakładów aktywności zawodowej. Kontrolerzy mieli też zastrzeżenia do samorządów prowadzących zakłady
NIK negatywnie ocenił wykorzystanie środków publicznych na utworzenie i funkcjonowanie zakładów aktywności zawodowej. Kontrolerzy mieli też zastrzeżenia do samorządów prowadzących zakłady.
Zakłady aktywności zawodowej (ZAZ) miały być ogniwem pośrednim pomiędzy warsztatami terapii zajęciowej, a zakładami pracy chronionej i otwartym rynkiem pracy. Ich celem, poza zatrudnieniem, miało być przygotowanie osób niepełnosprawnych do życia w otwartym środowisku i do podjęcia pracy u innego pracodawcy. Z kontroli NIK wynika jednak, że ZAZ-y nie spełniły tej roli.
Wśród założycieli zakładów są także samorządy. W trakcie kontroli ustalono, że prowadziły działalność gospodarczą wykraczającą poza zadania własne gminy, jak również określone w ustawie o gospodarce komunalnej.
Przykładowo ZAZ utworzony przez Bydgoszcz świadczył usługi w zakresie poligraficzno-introligatorskim, profesjonalnego niszczenia dokumentów oraz grafiki komputerowej. ZAZ utworzony przez Związek Międzygminny, a obecnie prowadzony przez gminę Stoczek Łukowski, przygotowywał obiady, które sprzedawał w szkołach.
Także powiaty wykroczyły poza zadania o charakterze użyteczności publicznej. Na przykład ZAZ utworzony przez powiat słupecki prowadził działalność w zakresie kowalstwa artystycznego, stolarstwa, montażu długopisów i usług gastronomicznych.
W ocenie NIK, niewątpliwy wpływ na nieprawidłowe funkcjonowanie zakładów aktywności zawodowej miały m.in. niejednoznaczne przepisy prawne, w tym także ich niespójność oraz brak nadzoru i koordynacji działań w tym zakresie przez Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych.
Ponadto, zdaniem NIK, nieskuteczna była kontrola Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz samorządów województw nad wykorzystaniem środków tego Funduszu, przekazanych na finansowanie kosztów utworzenia i działania ZAZ.
NIK negatywnie ocenił m.in. rozwiązanie wynikające z rozporządzenia w sprawie ZAZ z 2007 r. , na podstawie którego, w toku rozpatrywania wniosku o utworzenie ZAZ należy przedstawić pozytywną opinię starosty, dotyczącą zasadności jego utworzenia.
- W przypadku gdy organizatorem ZAZ jest samorząd powiatu, starosta wydaje opinię „sam sobie”, która z założenia nie może być traktowana przez samorząd województwa jako obiektywna – podkreślili kontrolerzy.
Ustawa o finansach publicznych nie przewiduje prowadzenia przez samorządy działalności gospodarczej w formie zakładów aktywności zawodowej. Gminy lub powiaty, tworzyły ZAZ w formie jednostki budżetowej lub zakładu budżetowego.
Zdaniem NIK, uregulowania prawne przewidziane dla tego typu jednostek sektora finansów publicznych są niespójne z przepisami ustawy o rehabilitacji. A to powoduje „zbędne „krążenie” środków publicznych pomiędzy ZAZ, a jednostką samorządu terytorialnego.
Starostwo Słupeckie środki na działalność ZAZ przekazywało na rachunek obsługiwany przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. Środki te, traktowane jako dotacja pozabudżetowa, przekazywane były na rachunek ZAZ w transzach miesięcznych (po 1/12 dofinansowania ze środków PFRON), podczas gdy zgodnie z umową powinny być niezwłocznie przekazane w całości na wyodrębniony tylko na ten cel rachunek bankowy ZAZ.
Jak tłumaczył starosta słupecki, ZAZ nie może być prowadzony w żadnej z form organizacyjno-prawnych, przewidzianych dla jednostek finansów publicznych. - Pomimo upływu wielu lat, od czasu kiedy jednostki samorządu terytorialnego zaczęły tworzyć ZAZ, nie ustalono formy prowadzenia tych jednostek, mimo iż problem ten był przedmiotem licznych zapytań do Biura Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych – wyjaśnił starosta.
NIK postuluje uproszczenie obecnych przepisów i stworzenie nowych regulacji, które mogłyby ułatwić i poprawić funkcjonowanie zakładów aktywności zawodowej.
Pełna informacja o wynikach kontroli zasad działania i finansowania zakładów aktywności zawodowej dostępna jest
tutaj.
/amk/