Rekompensowanie ubytków we wpływach z PIT subwencją, która może być wykorzystana jedynie na wydatki inwestycyjne, przyniesie niepożądane skutki. Samorządy mają ograniczone możliwości rezygnacji z wydatków bieżących - ostrzega Lucyna Sternik, skarbnik Lublina.
Serwis Samorządowy PAP: Ostatnie dni upływają w polityce pod znakiem Polskiego Ładu, a samorządowcy szacują, czy na nim zyskają, czy stracą. Jak będzie w Lublinie?
Lucyna Sternik, skarbnik Lublina: Skutki tych zmian są łatwe do wyliczenia z punktu widzenia pojedynczego podatnika, jednak konsekwencje dla finansów samorządowych nie są już tak łatwe do oszacowania. Wiadomo, że skala ubytków w dochodach samorządów będzie bardzo znacząca, dlatego pomimo braku możliwości ich precyzyjnego wyliczenia przez jst skutki tych zmian budzą poważne obawy. Stąd jest bardzo istotne, żeby Ministerstwo Finansów, które jako jedyne dysponuje pełnymi informacjami umożliwiającymi wyliczenie rzeczywistych skutków zmian, w możliwie krótkim czasie przedstawiło ich symulację. Przewodniczący i prezesi organizacji samorządowych, m.in. Związku Miast Polskich i Unii Metropolii Polskich zwrócili się do Prezesa Rady Ministrów o podanie skutków finansowych dla JST w związku z propozycjami zawartymi w programie „Polski Ład”.
Polski Ład oznacza obniżone wpływy z PIT, ale mają być zrekompensowane subwencją rozwojową. To nie przekonuje?
W chwili obecnej dla finansów samorządowych „Polski Ład” oznacza zmniejszenie dochodów z udziałów we wpływach z PIT, które ma być rekompensowane projektowaną subwencją rozwojową. Jednak skala tej substytucji jest nieznana i nie wiadomo czy rekompensata ubytku dochodów będzie pełna. Obawy samorządów może budzić także niepewność co do sposobu podziału subwencji rozwojowej. Wiele samorządów, zwłaszcza większych miast, posiada już złe doświadczenia w odniesieniu do podziału środków z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
Ponadto rekompensowanie dochodów traktowanych jako własne (udziały we wpływach z PIT) subwencją, która może być wykorzystana jedynie na wydatki inwestycyjne, przyniesie niepożądane skutki. Ograniczy swobodę decyzyjną i samodzielność finansową samorządów. Tu należy także przypomnieć, że możliwości rozwojowe w samorządach uzależnione są głównie od nadwyżki operacyjnej, czyli nadwyżki dochodów bieżących nad wydatkami bieżącymi. Ta z kolei oparta jest głównie na dochodach własnych, wśród których najważniejszym źródłem jest właśnie udział w PIT. To wysokość nadwyżki operacyjnej przesądza o zdolności danego samorządu w zakresie możliwości sięgania po fundusze unijne, co wymaga odpowiedniego wkładu własnego, i po zwrotne instrumenty finansowe, z których finansowana jest część inwestycji. Redukcja wpływów z PIT, to automatycznie niższa nadwyżka operacyjna, pogorszenie naszej kondycji finansowej, naszej wiarygodności jako stabilnego partnera dla banków, ogólnie mówiąc ograniczenie właśnie potencjału inwestycyjnego obecnie i w przyszłości. Trudno sobie wyobrazić, jak mielibyśmy realizować inwestycje z nowego rozdania funduszy UE.
Bardzo ważną sprawą jest fakt, że samorządy mają ograniczone możliwości rezygnacji z wydatków bieżących, bo większość stanowią wydatki na oświatę, pomoc społeczną, transport czy gospodarkę komunalną, w ramach których największe środki kierowane są na wynagrodzenia pracowników, opłaty za energię elektryczną, wodę, gaz, odpisy na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych, oczyszczanie miasta, oświetlenie ulic, usługi w zakresie komunikacji zbiorowej, a tu nie ma dużego pola manewru.
Lada moment rozpoczną się zaawansowane prace nad przyszłorocznym budżetem. Kiedy powinny być znane nowe ustawowe już rozwiązania Polskiego Ładu, by samorządy mogły w komforcie planować wpływy?
Nowe ustawowe rozwiązania powinny być znane jak najszybciej, tym bardziej że w chwili obecnej mówimy jedynie o zarysie zakładanych zmian, zaś przekazy medialne często są sprzeczne czy nieprecyzyjne. Przy czym należy jeszcze raz podkreślić, że prezentowane kierunki zmian w ramach „Polskiego Ładu” w obecnym kształcie są nie do zaakceptowania przez samorządy, zaś ich wdrożenie uniemożliwi konstruowanie budżetów na rok przyszły z uwagi na zbyt drastyczne ograniczenie dochodów jst.
Priorytetowym celem polityki gospodarczo–finansowej miasta jest utrzymanie stabilności finansów publicznych przy jednoczesnym zabezpieczeniu środków na zaspokajanie zbiorowych potrzeb społeczności lokalnej dotyczących zarówno bieżącego funkcjonowania miasta, jak i realizacji inwestycji służących mieszkańcom i sprzyjających rozwojowi miasta. Realizacja tego celu w 2022 roku będzie zadaniem trudnym zarówno w związku z obecną sytuacją wywołaną pandemią Covid-19 i dużym stopniem niepewności co do dalszych perspektyw wzrostu gospodarczego kraju, a teraz dodatkowo w związku z negatywnymi dla samorządów konsekwencjami zmian proponowanych przez rząd. Tu chcę podkreślić, że obniżanie podatków dla mieszkańców jest słusznym kierunkiem, ale powinna za tym pójść rekompensata ubytku dochodów własnych JST.
Jak planuje się budżet po roku trwania pandemii? Czy w Lublinie rozważana jest podwyżka podatków i opłat lokalnych, by zrównoważyć ewentualne braki w kasie?
Niewątpliwie trwająca ponad rok pandemia odbiła się na kondycji finansów budżetu miasta. Konsekwencją sytuacji epidemicznej było i jest zmniejszenie dochodów, głównie z udziałów w podatkach PIT i CIT, wpływów ze sprzedaży biletów komunikacji zbiorowej, opłat za pobyt w przedszkolach i bursach, wpływów z tytułu najmu i dzierżawy, podatku od nieruchomości, wpływów z obiektów sportowych, dochodów ze sprzedaży mienia. W 2020 r. ubytek dochodów budżetu miasta związany ze stanem epidemii COVID-19 w największych pozycjach w stosunku do planu zakładanego w uchwale budżetowej na 2020 r. wyniósł 155 mln zł. W 2020 r. niemożliwe do osiągnięcia pozycje dochodów zastąpiono środkami z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych oraz zwiększonymi przychodami budżetu miasta, gdyż miasto zmuszone było skorzystać z dodatkowego kredytu w celu zrekompensowania ubytków w dochodach podatkowych i sfinansowania realizowanych inwestycji. Pozostałe ubytki w dochodach skutkowały niezrealizowaniem dochodów w planowanych wielkościach i przełożyły się na brak możliwości realizacji części wydatków zarówno bieżących, jak i inwestycyjnych.
Budżet roku 2021 również podlega stałej analizie pod kątem ubytków w dochodach i będących ich konsekwencją ewentualnych zmian po stronie wydatkowej. Dotychczas Lublin nie korzystał z możliwości podwyższania podatków czy opłat lokalnych w celu zrównoważenia braków spowodowanych pandemią. Pozostaje pytanie, czy miasto nie zostanie zmuszone do sięgnięcia po takie rozwiązania w celu choć częściowego zneutralizowania ubytków spowodowanych zapowiadanymi rozwiązaniami w ramach „Polskiego Ładu” – odpowiedź na to pytanie poznamy, kiedy dowiemy się, jakie są rzeczywiste skutki planowanych rozwiązań.
Tymczasem w samorządach trwa realizacja projektów dofinansowanych z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. I pojawia się pytanie o rozliczenie VATu. W Lublinie będzie problem z rozliczeniem?
W przypadku Gminy Lublin do finansowania ze środków Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych wybrane zostały zadania/projekty, w przypadku których podatek VAT nie jest odliczany. Tak więc w naszym przypadku zagrożenie wynikające z rozliczenia podatku VAT w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych nie ma miejsca.
Samorządy od lat narzekają na nadmierną sprawozdawczość. Co Pani zdaniem da się tutaj poprawić? Co się powinno zmienić?
Na jednostki samorządu terytorialnego zostały nałożone wielorakie obowiązki związane z koniecznością sporządzania sprawozdań w określonych terminach i szczegółowości, a także kierowaniem ich (w zależności od zakresu sprawozdań) do różnych instytucji, tj. Regionalnej Izby Obrachunkowej, Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego, Krajowego Biura Wyborczego, Głównego Urzędu Statystycznego.
Szczególne zwiększenie obowiązków sprawozdawczych dotyczy okresów kwartalnych, gdzie na weryfikację sprawozdań jednostkowych pozostaje faktycznie 7 dni roboczych. Stąd wydaje się zasadne dokonanie analizy sporządzania sprawozdań pod kątem ich celowości i przydatności w zakresie wykazywanych danych, jak również celowości przekazywania sprawozdań miesięcznych do określonych instytucji. Ponadto wskazanym byłoby pozostawienie do decyzji organu wykonawczego JST terminu sporządzania sprawozdań miesięcznych.
Rozmawiała Anna Banasik
aba/