Burmistrza można zawiesić w czynnościach służbowych w związku z toczącą się sprawą karną – wynika z interpretacji resortu sprawiedliwości
Burmistrza można zawiesić w czynnościach służbowych w związku z toczącą się sprawą karną – wynika z interpretacji resortu sprawiedliwości.
W odpowiedzi na zapytanie poselskie w sprawie stosowania przez prokuratorów zakazu sprawowania funkcji burmistrza, wiceminister sprawiedliwości Zbigniew Wrona stwierdził, że nie mają tu zastosowania wyjątki takie jak wobec parlamentarzystów i prezydenta RP, których mandaty pochodzą także z wyboru.
„Przewidziane przepisami procedury karnej przesłanki i zasady stosowania środków zapobiegawczych, w tym przewidzianego w art. 276 k.p.k. zawieszenia w czynnościach służbowych, odnoszą się do wszystkich podejrzanych i nie zawierają wyjątków dotyczących pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie wyboru” – pisze w swoich wyjaśnieniach wiceminister.
Jak zauważa, w praktyce orzeczniczej zastosowanie tego rodzaju środka zapobiegawczego może wchodzić w grę w sytuacji, gdy zachodzi obawa, że oskarżony (podejrzany) przy popełnieniu przestępstwa nadużyje stanowiska. „W takim przypadku odsunięcie go od wykonywania czynności daje gwarancję niepopełnienia nowego przestępstwa” – argumentuje Wrona.
Zdaniem wiceministra jest to szczególnie uzasadnione, gdy właśnie w związku z wykonywaniem tego rodzaju czynności popełniony został czyn będący przedmiotem zarzutu postawionego oskarżonemu.
Wyjaśnienia wiceministra mają związek ze sprawą oskarżonego o korupcję polityczną burmistrza Trzcianki, wobec którego, w lutym br. prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego oraz zawieszenia w czynnościach służbowych. Sąd uchylił środki zapobiegawcze wobec burmistrza dopiero w lipcu, tj. po pięciu miesiącach.
Burmistrza można zawiesić w czynnościach służbowych w związku z toczącą się sprawą karną – wynika z interpretacji resortu sprawiedliwości
Burmistrza można zawiesić w czynnościach służbowych w związku z toczącą się sprawą karną – wynika z interpretacji resortu sprawiedliwości.
W odpowiedzi na zapytanie poselskie w sprawie stosowania przez prokuratorów zakazu sprawowania funkcji burmistrza, wiceminister sprawiedliwości Zbigniew Wrona stwierdził, że nie mają tu zastosowania wyjątki takie jak wobec parlamentarzystów i prezydenta RP, których mandaty pochodzą także z wyboru.
„Przewidziane przepisami procedury karnej przesłanki i zasady stosowania środków zapobiegawczych, w tym przewidzianego w art. 276 k.p.k. zawieszenia w czynnościach służbowych, odnoszą się do wszystkich podejrzanych i nie zawierają wyjątków dotyczących pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie wyboru” – pisze w swoich wyjaśnieniach wiceminister.
Jak zauważa, w praktyce orzeczniczej zastosowanie tego rodzaju środka zapobiegawczego może wchodzić w grę w sytuacji, gdy zachodzi obawa, że oskarżony (podejrzany) przy popełnieniu przestępstwa nadużyje stanowiska. „W takim przypadku odsunięcie go od wykonywania czynności daje gwarancję niepopełnienia nowego przestępstwa” – argumentuje Wrona.
Zdaniem wiceministra jest to szczególnie uzasadnione, gdy właśnie w związku z wykonywaniem tego rodzaju czynności popełniony został czyn będący przedmiotem zarzutu postawionego oskarżonemu.
Wyjaśnienia wiceministra mają związek ze sprawą oskarżonego o korupcję polityczną burmistrza Trzcianki, wobec którego, w lutym br. prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego oraz zawieszenia w czynnościach służbowych. Sąd uchylił środki zapobiegawcze wobec burmistrza dopiero w lipcu, tj. po pięciu miesiącach.
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.