Projekt MSWiA rozwiązuje problem ważności decyzji kierowników urzędu stanu cywilnego, którzy zostali zatrudnieni bez konkursu – mówi Tadeusz Brzózka, szef USC w Zielonej Górze. Przedstawiciele środowiska zgłosili jednak do rządowej propozycji wiele uwag.
Projekt MSWiA rozwiązuje problem ważności decyzji kierowników urzędu stanu cywilnego, którzy zostali zatrudnieni bez konkursu – mówi Tadeusz Brzózka, szef USC w Zielonej Górze o nowelizacji prawa o aktach stanu cywilnego. Przedstawiciele środowiska zgłosili jednak do rządowej propozycji wiele uwag.
- Oceniamy projekt pozytywnie, aczkolwiek w wielu miejscach mija się z propozycjami, które składaliśmy jako Stowarzyszenie Urzędników Stanu Cywilnego – przyznaje Tadeusz Brzózka, prezes organizacji. Podkreśla, że przede wszystkim nowelizacja całkowicie zmieni pozycję urzędnika stanu cywilnego w gminie.
- Do tej pory kierownicy USC byli powoływani przez radę gminy i w ten sposób znajdowali się poza zasięgiem stanowisk politycznych. Nowa propozycja, zgodnie z którą organ stanowiący nie bierze udziału w procedurze zatrudnienia, osłabi status tej grupy pracowników – tłumaczy.
Podkreśla, że wadą nowelizacji jest również brak precyzji w określeniu, czy wójt, który zatrudnił innego kierownika USC, nadal pozostaje kierownikiem w mocy prawa.
- Naszym zdaniem, wójt powinien w takiej sytuacji tracić uprawnienia kierownika USC, za wyjątkiem możliwości przyjmowania oświadczenia o wstąpieniu w związek małżeński. To z tego uprawnienia szefowie gmin korzystają najchętniej, zwłaszcza przy znanych osobistościach – przekonuje Tadeusz Brzózka.
Uwagi stowarzyszenia dotyczą także obligatoryjnego zatrudniania zastępcy szefa USC w mniejszych jednostkach i nowego kierownika – w większych.
- Mamy dla rządu dwie propozycje. Albo powinniśmy zmniejszyć graniczną liczbę mieszkańców dla gmin, w których musi być powołany inny niż burmistrz kierownik USC – 30 tys. zamiast proponowanych 50 tys. – albo w ogóle wprowadzić we wszystkich jednostkach obligatoryjne powołanie szefa i zastępcę szefa USC, nawet na cząstkowe etaty – mówi prezes Stowarzyszenia Urzędników Stanu Cywilnego.
Jego zdaniem, zmieniony powinien zostać również zapis o konieczności spełnienia wysokich wymagań kwalifikacyjnych dla osób, które obecnie pełnią funkcje kierowników USC.
- Dla pracowników, którym pozostało 7 lat do emerytury, obowiązek zdobycia odpowiedniego wykształcenia w ciągu wymaganych ustawą 6 lat oznacza sztukę dla sztuki. Proponowane przez MSWiA wymagania powinny dotyczyć nowo zatrudnianych pracowników – tłumaczy Tadeusz Brzózka.
Jak podkreślił, najważniejszą korzystną zmianą nowelizacji będzie usankcjonowanie decyzji kierowników USC, którzy zostali zatrudnieni po 1 sierpnia 2005 bez konkursu.
- Dotychczasowa sytuacja, zwłaszcza po nagłośnieniu w mediach kilku przypadków, powodowała, że ludzie czuli się zagrożeni i nie wiedzieli na przykład, czy ich małżeństwo nadal jest ważne – dodał.
Projekt nowelizacji prawa o aktach stanu cywilnego został już skierowany do zespołów roboczych Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Przygotowana przez Kancelarię Premiera alternatywna propozycja została usunięta z najnowszej wersji ustawy o pracownikach samorządowych.
Daniel Pawluczuk
d.pawluczuk@pap.pl
Projekt wraz z komentarzami Czytelników w: Rewolucja w powoływaniu szefów USC