Pracodawca może zobowiązać pracownika do powrotu do pracy po przeprowadzonych badaniach lekarskich – ocenił dr Marcin Adamczyk, ekspert resortu administracji.

Pracownik samorządowy przebywał na długoterminowym zwolnieniu lekarskim (181 dni). W dniu, w którym wrócił do pracy, otrzymał skierowanie na badania kontrolne. Jednak aktualne zaświadczenie dostarczył dopiero następnego dnia.

Pracodawca zwrócił się do MAC z pytaniem, czy dzień, w którym pracownik stawił się w pracy, można uznać za nieobecność nieusprawiedliwioną, a w związku z tym niepłatną.

Jak zaznaczył ekspert MAC, nieobecność w pracy spowodowana koniecznością wizyty u lekarza medycyny pracy, w przypadku braku aktualnego orzeczenia lekarskiego, jest nieobecnością usprawiedliwioną.

„Przepisy prawa pracy gwarantują pracownikowi nie tylko zwolnienie od pracy na czas wykonywania badań lekarskich, ale również wynagrodzenie za czas poświęcony na ich przeprowadzenie” – zaznaczył dr Adamczyk.

Dodał, że w razie przejazdu na badania do innej miejscowości pracownikowi przysługuje też zwrot kosztów (według zasad obowiązujących przy podróżach służbowych).

Prawnik zwrócił jednak uwagę, że ustawodawca posłużył się zwrotem "za czas niewykonywania pracy w związku z przeprowadzanymi badaniami".

W jego ocenie oznacza to, że usprawiedliwioną nieobecność w pracy, za którą przysługuje pracownikowi wynagrodzenie, stanowi jedynie czas, jaki jest potrzeby na przeprowadzenie badań lekarskich.

„Pracodawca może tym samym zobowiązać pracownika do powrotu do pracy po przeprowadzonych badaniach” – ocenił ekspert. Jego zdaniem, poza czasem poświęconym na wykonanie badań lekarskich pracownikowi nie przysługuje prawo do wynagrodzenia.

Dr Marcin Adamczyk jest ekspertem w ramach projektu „Dobre prawo - sprawne rządzenie”.

/kic/Serwis Samorządowy PAP