Jak powiedział patronujący działaniom zabrzańskich radnych wiceszef "Przyjaznego państwa" poseł Mirosław Sekuła (PO), ułatwienia w prawie krajowym nie spowodują, że państwo będzie przyjaźniejsze swym obywatelom, jeżeli poprawione przepisy nie będą stosowane lub będą stosowane źle.
"Jest zasada w Kodeksie postępowania administracyjnego, że urząd nie ma prawa żądać informacji, które są w jego posiadaniu. Jeśli podatkami lokalnymi na szczeblu gminnym zajmuje się urząd, żądanie przezeń zaświadczenia, że ktoś taki podatek opłacił, skutkuje powtarzaniem informacji - to nielogiczne i niezgodne z tą zasadą" - wskazał Sekuła.
Zabrzański radny PO Przemysław Juroszek wyjaśnił, że pierwsze pomysły - zgłoszone w kontekście właśnie tego problemu podczas lipcowych obrad rady miejskiej - dotyczyły zmian w zasadach udzielania przez miasto dotacji na renowację obiektów zabytkowych. W ostatnich latach znaczna część środków dysponowanych na ten cel przez Zabrze przepadała.