Premier Jarosław Kaczyński powiedział podczas spotkania z wojewodami, że weto wobec inwestycji samorządu wojewódzkiego może być tylko decyzją ostateczną i powinno być używane wyłącznie za zgodą premiera
Weto wobec inwestycji samorządu wojewódzkiego może być stosowane w ostateczności i powinno być używane wyłącznie za zgodą premiera - o takiej decyzji poinformował w czwartek wojewodów premier Jarosław Kaczyński. Opozycja domaga się znowelizowania ustawy wprowadzającej prawo weta wojewodów wobec inwestycji samorządu wojewódzkiego.
W czwartek wieczorem premier spotkał się w swojej kancelarii z wojewodami. Po spotkaniu rzecznik rządu Jan Dziedziczak powiedział, że według premiera weto wprowadzone w ustawie o zasadach prowadzenia polityki rozwoju, "jest decyzją ostateczną i powinno być używane wyłącznie za zgodą premiera i w przypadku, gdyby groziły nieprawidłowości, działania skrajnie polityczne".
Przepisy wprowadzające weto zaproponował - w trakcie prac w Sejmie - poseł PiS i były minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel. Jak mówiła w czwartek wiceszefowa klubu PiS Jolanta Szczypińska, partia wyjaśnia, jak doszło do "nieporozumienia informacyjnego" między premierem a klubem PiS w sprawie weta dla wojewodów. Szef klubu Marek Kuchciński ocenił, że decyzja premiera dotycząca - jak powiedział - "zawieszenia weta" to "całkiem dobre rozwiązanie".
Podobnego zdania jest minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka. "Wojewoda wetuje w momencie, gdy coś jest nielegalne. Znając samorządy województw nie spodziewałabym się, żeby to było szczególnie dużo przypadków. Samorządy są dość legalistyczne" - powiedziała minister.
Wojewoda warmińsko-mazurski Adam Supeł zapewnił po spotkaniu z premierem, że weto nie będzie instrumentem kształtowania polityki regionalnej. "Prowadzenie polityki regionalnej należy do samorządów a nie wojewodów. Stosowanie weta jako instrumentu kontrolnego będzie możliwe tylko w wyjątkowych sytuacjach" - powiedział.
Opozycja domaga się z kolei znowelizowania ustawy o polityce rozwoju. Także Jolanta Szczypińska nie wykluczyła tej możliwości.
Platforma liczy, że uda się znowelizować tę ustawę do stycznia. "PO zgłosiła swoją inicjatywę legislacyjną w tej sprawie, liczymy na to, że w styczniu pozbędziemy się tego instrumentu, który szkodzi polskiej demokracji" - powiedział szef klubu PO Bogdan Zdrojewski. Jak ocenił, zapowiedź premiera, iż zablokuje możliwość wetowania inwestycji samorządów przez wojewodów jest "przyznaniem się do błędu".
Według SLD, ustawa o polityce rozwoju powinna zostać znowelizowana na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Szef klubu Sojuszu Jerzy Szmajdziński przypomniał, że projekt zmian w tej ustawie został złożony we wtorek.
Pojawiły się także głosy o możliwym zaskarżeniu do Trybunału Konstytucyjnego ustawy o polityce rozwoju. O tym, że zgłoszenie do Trybunału tej ustawy jest prawdopodobne powiedział w czwartek w Katowicach marszałek woj. śląskiego Janusz Moszyński. Jak ocenił, jeśli samorządy "nie mają być fikcją, muszą być chronione".
Czytaj także:
Weto marszałków
Janusz Moszyński: Weto do Trybunału
Weto do poprawki?