Zakaz instalowania pyłowych źródeł ciepła w nowo powstających budynkach i budynkach zakupionych na rynku wtórnym – to postulat Skawińskiego Alarmu Smogowego.

Ruch Społeczny Mieszkańców Miasta i Gminy Skawina wystosował list do premiera i m.in. miejscowych władz samorządowych. To reakcja na przygotowany i ogłoszony program termomodernizacji domów najuboższych rodzin.

Skawiński Alarm Smogowy dziękuje za to, że w pilotażu programu znalazła się Skawina – dwunaste wg rankingu Światowej Organizacji Zdrowia najbardziej zanieczyszczone miejsce w Europie. Skawińscy społecznicy zwracają jednak uwagę, że potrzebne są dalej idące kroki.

„Nie możemy wydawać wielomilionowych środków publicznych na termomodernizację najuboższych domostw, a z drugiej strony wciąż pozwalać tym, których na to niezaprzeczalnie stać; tym, którzy budują nowe domy lub kupują je na rynku wtórnym, na bezrefleksyjne podejście do efektywności energetycznej budynków oraz na instalacje przestarzałych, pyłowych źródeł ciepła” – podkreśla SAS.

Według mieszkańców Skawiny, konieczne jest pilne ustanowienie zakazu instalowania pyłowych źródeł ciepła w nowo powstających budynkach i w budynkach zakupionych na rynku wtórnym (jeśli w dniu zakupu nie znajduje się tam źródło ciepła dopuszczone uchwałą antysmogową dla Małopolski). Takie obostrzenia powinny ich zdaniem dotyczyć także budynków przebudowywanych, modernizowanych, remontowanych, które wymagają pozwolenia na budowę (wymagana wymiana instalacji i źródeł ciepła).

„Problem pojawiania się nowych pyłowych źródeł ciepła, także w nowopowstających, nowoczesnych budynkach, budzi naszą rozpacz i obnaża bezsilność samorządów” – pisze SAS do premiera. „Nie uda się wygrać ze smogiem, jeśli wyeliminowane wielkim nakładem pracy i środków „kopciuchy” zostaną zastąpione „kopciuszkami”, które jeśli nie będą problemem w dniu ich instalacji (a bardzo często są), staną się nim za kilka lat wskutek spadku sprawności” - zaznacza.