Burmistrz Kępna Piotr Psikus wygrał proces w trybie wyborczym – powiedziała rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kaliszu sędzia Edyta Janiszewska. Burmistrz przekazał PAP, że sam wykonał postanowienie sądu ze względu na zwłokę pozwanego, a jego obciążył kosztami.
Piotr Psikus, ubiegający się o reelekcję na stanowisko burmistrza Kępna, wygrał proces w trybie wyborczym. Pozwał Romana P., który na stronie społecznościowej kontrkandydata, miał opublikować nieprawdziwe informacje o włodarzu Kępna.
Pozwany poinformował opinię publiczną, że Piotr Psikus jako burmistrz "sprzedał część terenów w Kępnie, na których znajdują się stawy +Morka+, że był członkiem wszystkich możliwych partii politycznych i zasiadał w 42 radach nadzorczych" - zacytowała sędzia Janiszewska.
Burmistrz skierował do Sądu Okręgowego w Kaliszu sprawę w trybie wyborczym.
"Wypowiedzi na mój temat są nieprawdziwe i miały na celu jedynie zdyskredytowanie mnie w opinii wyborców" - powiedział PAP Piotr Psikus.
W sądzie wyjaśnił, że w 2017 r. jako burmistrz kupił część stawów, był członkiem dwóch partii politycznych. Natomiast od 1999 roku do dzisiaj zasiadał w sumie 13 radach nadzorczych; obecnie w dwóch.
Od pozwanego zażądał zamieszczenia na portalu kępińskiego radia sprostowania nieprawdziwych informacji, ogłoszenia z przeprosinami i wpłaty 5 tys. zł na Caritas.
Sąd Okręgowy w Kaliszu wydał postanowienie, w którym nakazał Romanowi P. publikację sprostowania i oświadczenia, w którym przeprasza burmistrza. Treść ma być widoczna na stronie radia przez 240 godzin. Sąd odrzucił żądanie zapłaty na rzecz Caritasu.
Pozwany złożył zażalenie do Sądu Apelacyjnego w Łodzi, który podtrzymał postanowienie kaliskiego sądu. W poniedziałek postanowienie uprawomocniło się, ale Roman P. nie wykonał orzeczenia.
"Dzisiaj sam zleciłem opublikowanie wszystkich treści na jego koszt" - powiedział w środę PAP burmistrz Kępna.
Zgodnie z prawem wyborczym sąd okręgowy rozpoznaje wniosek złożony w trybie wyborczym w ciągu 24 godzin. W ciągu następnych 24 godzin strony mają czas na złożenie zażalenia do sądu apelacyjnego, który rozpoznaje je w ciągu 24 godzin. Od postanowienia sądu II instancji nie przysługuje skarga kasacyjna i podlega ono natychmiastowemu wykonaniu. Publikacja sprostowania, odpowiedzi lub przeprosin następuje najpóźniej w ciągu 48 godzin, na koszt zobowiązanego. W orzeczeniu sąd wskazuje medium, w rozumieniu prawa prasowego, w którym ma nastąpić publikacja oraz termin publikacji.
bak/ aba/