Po gminie Raciechowice jeździ pomarańczowy autobus szkolny z plakatami kandydatki na posłankę. Gmina nie reaguje - pisze „Dziennik Polski"
Po gminie Raciechowice jeździ pomarańczowy autobus szkolny z plakatami kandydatki na posłankę. Gmina nie reaguje - pisze „Dziennik Polski".
Wójt gminy Raciechowice Marek Gabzdyl, który podpisał umowę z przewoźnikiem, tłumaczy, że uczniów dowozi prywatna firma. - Gmina nie organizuje przewozów. Rozwiązaliśmy ten problem, organizując przetarg i wynajmując firmę transportową. Nie mogę zabronić przedsiębiorcy wieszania plakatów na autobusie - tłumaczy wójt Gabzdyl.
Kandydatka Joanna Bobowska zaznacza, że dała swoje materiały wyborcze wielu firmom przewozowym w powiecie myślenickim, a przewoźnicy promują miejscowych kandydatów w formie wolontariatu. - Nie widziałam gimbusu z moim plakatem. Rzeczywiście szkolny autobus to nie jest właściwe miejsce na materiały wyborcze. Jestem świadoma, że uczniowie to żaden elektorat. Porozmawiam o tym z przewoźnikami - obiecuje Bobowska.
„Dziennik Polski": Wyborcza reklama za szybą gimbusu
zam./kp/