Gniew: Młodzież za sprzątaniem

Idzie wiosna a wraz z nią do życia budzi się przyroda. Kolorów nabierają drzewa i miejskie trawniki. A jak wyglądają ulice naszego miasteczka, czy też są piękne? O utrzymaniu porządku i czystości na ulicach Gniewu z uczniami klas pierwszych gimnazjum w Gniewie rozmawiali pedagog szkolny Walentyna Czapska, komendant Straży Miejskiej Janusz Mateja, pracownik Gniewskiego Centru Edukacji Ekologicznej Łukasz Ogonowski i Beata Borecka ze sklepu zoologicznego w Gniewie.

Teraz kiedy stopniał śnieg widzimy jak wyglądają ulice Gniewu. Ile śmieci i zwierzęcych odchodów leży na trawnikach, chodnikach i ulicach.  W związku z piękna porą roku jaką jest wiosna, nauczyciele gniewskiego gimnazjum uczulają młodzież na to, aby zaczęła dbać o czystość w swoim mieście. Oprócz lekcji poświęconych temu tematowi, w środę 17 marca w gimnazjum odbyło się spotkanie uczniów klas pierwszych z komendantem SM w Gniewie Januszem Mateją, Łukaszem Ogonowskim z GCEE i Beatą Borecką ze sklepu zoologicznego w Gniewie. Zaproszeni goście w szczególności skupili się na sprzątaniu przez młodzież odchodów swoich czworonożnych przyjaciół, o tym, w jaki sposób to robić, jak wpływa na zdrowie unikanie sprzątania oraz jakie są prawne aspekty zaniedbania tych czynności. - Istnieje przekonanie, że po psach czy kotach nie warto sprzątać - mówił na początku Łukasz Ogonowski. Co jest absolutnie nie prawdą -  dokończył. Pracownik GCEE opowiedział po krotce młodzieży o najważniejszych zagrożeniach, jakie niosą ze sobą zwierzęce odchody, które szczególnie są niebezpieczne dla dzieci. Zarówno dzikie jak i domowe zwierzęta mogą być nosicielami różnych chorób. Dziecko, które będzie miało styczność z psią czy kocia kupą jest narażone na bakterie, które wywołują m.in. salmonellę. Niektóre bakterie znajdujące się w zwierzęcych odchodach mogą również prowadzić do sepsy, a ona w najgorszym wypadku do śmierci. Pasożyty też są częstymi gośćmi odchodów. Wśród najbardziej znanych jest tasiemiec, który w organizmie ludzkim może rozwijać się bardzo długo nawet przez kilka lat. Jego pobyt w ludzkim ciele może prowadzić to poważnych schorzeń układu oddechowego. Informacji o chorobowych niebezpieczeństwach młodzież wysłuchała z wielką uwagą. Natomiast z uśmiechem uczniowie słuchali Beaty Boreckiej, która pokazała specjalną łopatkę i papierową torebkę na psie i kocie kupy. Jako ostatni głos zabrał Janusz Mateja, który w pigułce opowiedział o odpowiedzialności karnej, która grozi za zanieczyszczanie ulic i puszczanie psów bez opieki i nadzoru właściciela. Komendant Straży Miejskiej postraszył młodzież mandatem za zanieczyszczanie ulic.

- Do każdej sytuacji podchodzimy indywidualnie - mówił Mateja. Dla mnie korzyścią będą czyste ulice, a dla mieszkańców to, że podczas spaceru po mieście nie wejdą w coś nieprzyjemnego - dodał.
Kolejnym etapem akcji, był piątkowy (19 marca) pochód ulicami Gniewu połączony z przywitaniem wiosny. Podczas przemarszu uczniowie wraz z nauczycielami  rozdawali mieszkańcom Gniewu gadżety do sprzątania psich odchodów, w które zaopatrzyła młodzież firma Inwest-Kom oraz psie przysmaki ufundowane przez gniewski sklep zoologiczny. W trakcie pochodu młodzież niosła plakaty, na których widniały głośno wykrzykiwane hasła: Dziś zbieramy bobki, by nie było wtopki!, Dziś już wiemy, że jutro w kupę nie wdepniemy!, Jeżeli chcesz mieć czyste buty, to zbieraj  z nami wszystkie kupy!, Zbieraj kupy psa swojego, a nie czekaj na innego! Witaj Wiosno!, Kochane dzieci zbierajcie śmieci!Pokaż klasę, posprzątaj po swoim pupilu!, Kupa nie gryzie! Liczymy, że piątkowa demonstracja młodych ludzi nauczy czegoś mieszkańców miasta, a w szczególności wpłynie na właścicieli czworonożnych pupili, które przecież same po sobie nie posprzątają.

MD