Na tę pielgrzymkę do Wileńskiej Ostrej Bramy motocykliści od dawna niecierpliwie czekali. Mińsk reprezentowały trzy cruiser -y.
Na tę pielgrzymkę motocykliści od dawna niecierpliwie czekali. W wigilię wyjazdu w godzinach popołudniowych do Bielska zaczęli wjeżdżać jeźdźcy z wielu miast naszego kraju. Także Mińsk reprezentowały trzy cruiser -y.
Meldowaliśmy się w Miejskim Ośrodku Sportu, gdzie witał ich stary PRL-owski znajomy klimat i w Agroturystyce Dobromil Zajeździe Junior, gdzie pawie przeglądały się w chromach zaparkowanych motorów i głośno wiwatowały.
Na 20.30 nasz charyzmatyczny „Capelan” ks. Janusz Szymański zaprosił wszystkich na Koronkę do Miłosierdzia Bożego i Apel Jasnogórski do Kościoła przy ul. Wojska Polskiego 66. Po ogłoszeniach udaliśmy się na pobliski cmentarz, by zapalić lampki na grobie zmarłego kolegi, który w zeszłym roku przegrał walkę z rakiem.
16 czerwca po krótkiej nocy już o 4.30 witaliśmy się na stacji Statoil, aby pogrupowani popędzić do Kościoła Cudu Eucharystycznego Św. Antoniego w Sokółce, gdzie MSZĄ ŚWIĘTĄ miało oficjalnie rozpocząć się nasze pielgrzymowanie. Po mszy w tempie błyskawicznym wsiadaliśmy na rumaki.
O 10-ej na granicy w Ogrodnikach w otoczeniu celników zjedliśmy słodkie śniadanie i nabyliśmy Lity. Pogoda stała się wyśmienita do dalszej podróży.
Zamek Wielkich Książąt Litewskich, na jeziorze w Trokach witał nas o 14.15, a ks. Janusz dał nam aż 25 minut na zwiedzanie. Teren wokół i sam zamek robią wspaniałe wrażenie, podobnie jak tłumy ludzi oblegające każdy zakątek lądu i wody. Szkoda, że brakowało czasu, bo widok był wart poświęcenia na podziwianie całego dnia.
W Wilnie udaliśmy się na zwiedzanie Góry Triju kryžiu, skąd widać panoramę Wilna. Stamtąd ruszyliśmy w ponad 30-o km podróż na nocleg do szkoły podstawowej Šalčininkeliu, gdzie uczą się też dzieci polskiego pochodzenia. Dostaliśmy tam obfitą kolację na gorąco, pokoje i salę gimnastyczną do spania. W zamian każdy motocyklista przywiózł ze sobą nową piłkę, aby pokazać naszą wdzięczność i pamięć o nich.
W niedzielę rano kurzu drogi szutrowej jechaliśmy powoli w stronę stolicy Litwy. Przy drodze dużymi flagami biało-czerwonymi pozdrawiało nas wielu mieszkańców polskiego pochodzenia. Machaliśmy im ze łzami w oczach.
Na miejscu najpierw odwiedziliśmy cmentarz Rossa, gdzie delegacja motocyklistów złożyła wieniec nad płytą z czarnego wołyńskiego granitu – gdzie spoczywa serce Marszałka Józefa Piłsudskiego u stóp trumny ze szczątkami Jego Matki Marii. Widnieje tam lakoniczny napis: MATKA I SERCE SYNA, nie ma nazwiska, ale każdy Polak przybywający na Rossę wie, kto w tym miejscu jest pochowany.
Pani Irena Bołądź (staruszka, patriotka) - która zawsze dzierży straż przy grobie Marszałka, deklamowała dla nas swoje wiersze. W podniosłej atmosferze zwiedziliśmy cały cmentarz z ginącymi polskimi grobami.
Wreszcie dotarliśmy do głównego celu. O 11-ej rozpoczęła się dla nas najważniejsza modlitwa, MSZA ŚWIĘTA przed obliczem Matki Bożej Ostrobramskiej. W małej kaplicy, która sprzyja bliskości, modlitwa płynęła tuż przed obraz Najświętszej Panienki. Po tym ważnym i doniosłym wydarzeniu pod jej kaplicą w bramie zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie z transparentem przewodnim.
Ok. 12-ej z hukiem silników przemieściliśmy się do Sióstr Miłosierdzia Bożego (tam gdzie przebywała Św. Siostra Faustyna i ks. Michał Sopoćko, jej spowiednik na polecenie, którego pisała dzienniczek i który pomógł w namalowaniu obrazu Miłosierdzia Bożego). Siostry otworzyły właśnie pierwsze w Wilnie Hospicjum.
Z siostrą przełożoną czekał na nas tenor Marek Torzewski, który serdecznie nas powitał i zrobił solidną sesję zdjęciową na naszych motocyklach na rzecz promocji tej charytatywnej placówki. Po ostatnim wspólnym posiłku pożegnaliśmy siostry i ruszyliśmy w drogę powrotną.
Po dwóch tankowaniach dotarliśmy do granicy w Ogrodnikach i wkrótce po 18-ej w Augustowie pielgrzymka została rozwiązana. Nasza grupa ruszyła w stronę Mińska, żałując, że to już koniec wspólnej wędrówki pod twardym przewodnictwem ks. Janusza Szymańskiego i duchowym wsparciu ks. Jerzego Lachowicza z Białegostoku (na jego dudniącym Harley-u).
Do zobaczenia za rok na kolejnej VI Pielgrzymce Motocyklowej do Wilna Ostrej Bramy – oby w dobrym zdrowiu nikogo nie zabrakło! Zapraszamy kolejnych motocyklistów z Mińska.
Pozdrawiam – Rychu.
Kontakt: Rychu73@poczta.fm
Źródło: materiały nadsyłane przez jednostki samorządu terytorialnego.
Za treść tych informacji PAP S.A. nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności.