Na spotkaniu Niedzielnej Szkółki Tradycji w Izbie Pamięci i Tradycji Rybackich w Serocku Anna Kutkowska opowiedziała o Szczodrych Godach i dawnych słowiańskich obrzędach związanych z końcem starego roku i początkiem nowego
16 grudnia uczestniczyliśmy w ostatnim spotkaniu Niedzielnej Szkółki Tradycji w Izbie Pamięci i Tradycji Rybackich w Serocku. Tym razem prowadząca spotkanie Ania Kutkowska opowiedziała zgromadzonym o Szczodrych Godach i dawnych, słowiańskich obrzędach związanych z końcem starego roku i początkiem nowego.
Nie od dziś wiadomo, że święta Bożego Narodzenia, podobnie jak inne święta katolickie – w różnych częściach świata obchodzi się inaczej. Ba! Nawet na terenie danego kraju - w różnych jego regionach - istnieją różne tradycje świąteczne. Nie sposób jednak nie zauważyć, że większość polskich obrzędów i zwyczajów związanych z Wigilią i Bożym Narodzeniem sięga czasów przedchrześcijańskich. Inkulturacja, czyli przekształcanie lokalnych wartości kulturowych w wartości chrześcijańskie przez wieki była praktykowana przez Kościół Katolicki na całym świecie.
Słowianie niegdyś 21-22 grudnia obchodzili Szczodre Gody, które wyznaczały początek nowego roku słonecznego, liturgicznego i wegetacyjnego. Następowało przesilenie zimowe i zwycięstwo Swarożyca – boga światła nad ciemnością. Dalej – 24 grudnia udawano się do świątyni, gdzie przy śpiewie kapłanek składano do złotej kołyski figurę Swarożyca. Związanym ze świętowaniem tego Czasu zwyczajom Kościół – po chrystianizacji Polski – zaczął nadawać nowe, chrześcijańskie znaczenie.
Podczas spotkania dowiedzieliśmy się co niegdyś symbolizował łańcuch, co wieszano na podłaźniczkach, gdzie stawiano diduchy, kiedy dzielono się jabłkiem, co zapewniały orzechy, co to były byśki i nowe latka... Rozmawialiśmy dlaczego 24 grudnia nie można sprzątać, dlaczego w świąteczny dzień nie mogła spaść na podłogę łyżka, i co daje położenie siekiery pod wigilijny stół… Pani Ania opowiedziała zgromadzonym co to były szczodraki i dlaczego koniecznie trzeba było zjeść każdą z 12 potraw, jak smakowała moczka, jakie prezenty w szczodry wieczór dostawały dzieci, jak długo trzeba przechowywać jemiołę oraz co było pierwowzorem pasterki.
Serdecznie dziękujemy Państwu za tak liczne przybycie na spotkanie i podzielenie się swoimi wspomnieniami o dawnych zwyczajach. Dziękujemy również Pani Ani za przeprowadzenie cyklu spotkań związanych z lokalną obrzędowością. Mamy nadzieję, że wspólnie podejmiemy jeszcze kolejne przedsięwzięcia służące poszukiwaniu lokalnej obrzędowości.
Źródło: materiały nadsyłane przez jednostki samorządu terytorialnego.
Za treść tych informacji PAP S.A. nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności.