Na trzech arenach odbędzie się tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Złotoryi. Przygotowania do charytatywnego grania trwają, a do sztabu zgłaszają się kolejne osoby, które chcą wesprzeć największą w Polsce akcję dobroczynną.
Wolontariusze z puszkami na datki wyjdą na złotoryjskie ulice o poranku w niedzielę 26 stycznia, ale „letnia zadyma w środku zimy” zacznie się na dobre w naszym mieście w południe. Sygnał da o godz. 12 orkiestra górnicza, która zagra hymn WOŚP-u na placu przed Złotoryjskim Ośrodkiem Kultury. Później będzie już tylko głośniej i… smaczniej – przy muzyce serwowanej przez didżeja Krisvanspeeda będzie można się posilić gorącą grochówką czy ciastami. O kulinarny wymiar finału zadbają m.in. koła gospodyń wiejskich. Przed ZOK-iem ma się również odbyć pokaz ratownictwa i prezentacja wozu strażackiego.
Część koncertowa ruszy również o godz. 12, tyle że w sali widowiskowej ośrodka kultury. Wczesnym popołudniem zaprezentują się tu w występach artystycznych złotoryjskie przedszkolaki, wokaliści z Autorskiego Studia Dźwięku oraz tancerze ze Street Dance Academy. Natomiast po licytacji w ZOK-u przyjdzie czas na mocniejsze dźwięki i na scenie zagrają: Simon Vonski oraz zespoły Cukier, NIC i Żółta Febra.
Jeden z najbardziej oczekiwanych punktów finału, czyli aukcja, rozpocznie się w sali widowiskowej o godz. 14. Atrakcją w tym roku ma być również koło fortuny ustawione w holu ZOK-u.
Finał WOŚP-u będzie miał w Złotoryi również arenę sportową i strefę rekreacyjną. W Domu Spotkań przy SP nr 1 przygotowane zostały atrakcje dla najmłodszych – z dmuchańcami, warsztatami i animacjami. Będzie można z nich skorzystać od godz. 13 do 17, później zaprezentują się m.in. akrobaci, taekwondziści oraz chirliderki.
Niedzielne wydarzenia związane z WOŚP-em zwieńczy światełko do nieba – fajerwerki, oczywiście w wersji bez huku, przyjazne dla zwierząt, polecą z Baszty Kowalskiej o godz. 20.
A dla tych, którzy nie będą mogli przyjść na niedzielny finał, organizatorzy przygotowali również coś na sobotę 25 stycznia – o godz. 10 spod ZOK-u wyruszy spacer nordic walking pod hasłem „Policz się z cukrzycą”, podczas którego również będzie można wesprzeć Orkiestrę.
Przypomnijmy, że WOŚP zbiera tym razem pieniądze na zakup sprzętu medycznego dla onkologii i hematologii dziecięcej. Rok temu Złotoryja zaszalała i pobiła rekord, przekazując na Fundację WOŚP prowadzoną przez Jurka Owsiaka kwotę ponad 191 tys. zł – prawie 70 tys. więcej niż rok wcześniej.
Szykuje się może kolejny rekord Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Złotoryi – tym razem w liczbie voucherów przekazanych na licytację.
– Mamy ich już naprawdę sporo, w dodatku bardzo różnorodnych, więc każdy znajdzie coś dla siebie do wylicytowania – uśmiecha się Zbigniew Gruszczyński, który kieruje przygotowaniami do imprezy. Na przebój aukcji zapowiada się koszulka z podpisami wicemistrzów olimpijskich w siatkówce.
Choć do wielkiego finału zostały jeszcze 2 tygodnie, na koncie złotoryjskiej Orkiestry są już pierwsze datki. W sieci pracuje e-skarbonka, do której „wrzucono” dotąd blisko pół tysiąca złotych, a w różnych punktach miasta (m.in. na stacjach paliw, w urzędach, restauracjach czy sklepach) rozlokowana jest ponad połowa z 30 puszek stacjonarnych, które otrzymał z Warszawy nasz sztab. Tu także pojawiają się pierwsze wpłaty.
– Mamy już zarejestrowanych wszystkich 80 wolontariuszy, którzy będą kwestować w niedzielę 26 stycznia na ulicach miasta. Cały czas pracujemy nad programem imprezy, wstępnie jest on już gotowy. No i nie ustajemy w staraniach, by pozyskać kolejne rzeczy na loterię – relacjonuje Zbigniew Gruszczyński, szef złotoryjskiego sztabu, a na co dzień dyrektor Złotoryjskiego Ośrodka Kultury. – Od dziś na dwutygodniowym urlopie – dodaje z uśmiechem, nawiązując do złośliwych komentarzy, które pojawiły się na naszym portalu po tym, jak przekazaliśmy informację, że to właśnie on pokieruje sztabem.
Osób, które chcą pomóc w zbiórce pieniędzy na zakup sprzętu medycznego dla onkologii i hematologii dziecięcej, w Złotoryi nie brakuje. Wolontariuszom ze sztabu mało kto odmawia wsparcia. Zapowiada się więc aukcja na bogato i zatrzęsienie od voucherów przekazywanych przez kupców i rzemieślników. Wylicytować będzie można m.in. bon na badania laboratoryjne czy leczenie stomatologiczne, zaproszenia do lokali gastronomicznych, kartę podarunkową do jubilera, usługę fryzjerską czy wizytę u kosmetyczki, a nawet… lekcję motokrosu. Na chwilę obecną voucherów jest już około setki, ale wciąż ich przybywa.
Ale poza talonami czy bonami pod młotek pójdą też inne rzeczy. Sztab zaapelował do mieszkańców w mediach społecznościowych o przynoszenie przedmiotów na licytację. I ludzie przynoszą książki z dedykacjami znanych autorów, wyroby rękodzieła, obrazy czy przedmioty codziennego użytku. – Odzew lokalnej społeczności jest naprawdę spory – podkreśla Gruszczyński (na zdjęciu obok).
Sztabowcom udało się też pozyskać prawdziwą perełkę na licytację – koszulkę z podpisami reprezentantów Polski w piłce siatkowej! Przekazał ją reprezentacyjny libero, Jakub Popiwczak, który podarował również złotoryjskiej Orkiestrze piłkę z autografami zawodników Jastrzębskiego Węgla, siatkarskiego mistrza Polski, w którym na co dzień gra. Prawdopodobnie będzie je można nabyć tylko na aukcji internetowej, nie w ZOK-u. Podobnie będzie z kolejnym potencjalnym hitem licytacji – płytą „Ślady miłości” z autografem Olgi Bończyk, polskiej aktorki i wokalistki, znanej m.in. z serialu „Na dobre i na złe” (na zdjęciu na dole).
Na fanty na licytację organizatorzy złotoryjskiego finału czekają do 23 stycznia, można je przynosić do Centrum Informacji Turystycznej. „Jeśli macie w domu coś, co mogłoby się przydać – przynieście (…) Każdy przedmiot, każda złotówka to krok bliżej do pomocy potrzebującym. Razem możemy zdziałać wiele!” – zachęcają złotoryjscy sztabowcy.
Wszyscy, którzy są gotowi przekazać przedmioty albo vouchery na usługi, mogą się też kontaktować z Agnieszką Protasiewicz, tel. 575 609 238.
Złotoryjskie urzędniczki, pracownice spółek i miejskich instytucji zaczynają już wypiekać ciasta na finał akcji. Co roku zrobią ich kilkadziesiąt. U Urzędzie Miejskim w Złotoryi jest też puszka, która powoli zapełnia się datkami. Szykowana jest też specjalna aukcja od burmistrza Złotoryi Pawła Kuliga, który jeszcze rok temu kierował sztabem WOŚP.
- Z wygranym akcji pójdę na trening nordic walking. Instruktarzu udzieli Paulina Ruta, szefowa Polskiego Stowarzyszenia Nordic Walking, która dodała do licytacji profesjonalne kije – mówi Paweł Kulig.
Zapraszamy!