Fot.PAP/Maciej Kulczyński
Policja ustala autora anonimu z pogróżkami, jaki w poniedziałek na swoją skrzynkę mailową otrzymał prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski o groźbach zawiadomił prokuraturę. Podobny e-mail sprawca skierował także pod adresem innych prezydentów miast.
"Gazeta Wyborcza" poinformowała, że w poniedziałek prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak otrzymał maila z pogróżkami. "Jaśkowiak zamorduję cię ŻYDZIE... Zadźgam cię jak Adamowicza... Poderżnę ci ten głupi łeb... Długo nie pożyjesz. Pożegnaj się z rodziną. Zabiję cię na dniach. I tak nie mam nic do stracenia. Zginiesz kur** za to co mi zrobiłeś" – zacytowano publikację anonimowego autora.
"To nie pierwsza i z pewnością nie ostatnia tego typu groźba. Podobne otrzymali prezydenci innych miast, m.in. Białegostoku, Wrocławia, Olsztyna. To efekt nagonki na samorządowców oraz ciągłego podsycania podziałów w społeczeństwie. Liczę, że autor tych gróźb zostanie szybko namierzony i ukarany" – skomentował we wtorek sprawę prezydent Jaśkowiak.
Rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Poznania Joanna Żabierek powiedziała, że sprawa anonimu z pogróżkami została zgłoszona policji. Dodała, że groźby przesłano na urzędową skrzynkę mailową prezydenta Poznania.
Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak potwierdził, że funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o pogróżkach wobec prezydenta Jaśkowiaka. "Zajmujemy się sprawą i ustalamy sprawcę" – powiedział.
Żabierek zaznaczyła, że od czasu zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w 2019 r. prezydent Jaśkowiak regularnie otrzymuje podobne pogróżki. "Podobne rzeczy prezydent otrzymuje i pocztą tradycyjną, i mailową, czasem w formie komentarzy pod postami na jego oficjalnych profilach w mediach społecznościowych. Zdarza się, że sprawcy zostają ujęci, zobaczymy, jak będzie tym razem" – powiedziała.
We worek po południu poinformowano, że prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski złożył zawiadomienie do prokuratury ws. gróźb zabicia i treści znieważających go jako funkcjonariusza publicznego, skierowanych na służbowy adres e-mail.
W ocenie magistratu, "groźby zawarte w e-mailu wzbudzają uzasadnioną obawę, że ich autor może mieć rzeczywisty i rychły zamiar popełnienia czynu z art. 148 par. 1 Kodeksu karnego, co czyni koniecznym pilne ustalenie oraz pojmanie sprawcy". Zdaniem urzędu, doszło też do znieważenie prezydenta jako funkcjonariusza publicznego. "Kierując swoje groźby sprawca posłużył się wobec adresata słowem powszechnie uważanym za obraźliwe, a nawet mową nienawiści" - podała rzeczniczka prezydenta Urszula Boublej.
"Nie można takich pogróżek zostawiać bez reakcji. Podobne e-maile zostały wysłane także do prezydentów innych miast m. in. Gdańska i Wrocławia. Liczymy na to, że odpowiednie służby zajmą się sprawą i zidentyfikują autora e-maila" - dodała Boublej.
szk/ swi/ woj/