Wstępne wyniki kontroli funkcjonowania funduszu sołeckiego zaprezentowali w poniedziałek w Gdańsku, na spotkaniu z przedstawicielami pomorskich gmin, prezes NIK Marian Banaś wraz ze współpracownikami z delegatury gdańskiej. Ubiegłoroczna kontrola objęła 14 pomorskich gmin; we wszystkich stwierdzono nieprawidłowości dotyczące funduszu sołeckiego.
Kontrolą objęto gminy: Słupsk, Wicko, Choczewo, Krokowa, Suchy Dąb, Stegna, Stare Pole, Sztum, Sadlinki, Subkowy, Bobowo, Chmielno, Dziemiany i Parchowo.
Jak podkreślił Banaś, po latach funkcjonowania funduszu sołeckiego widać, że dotychczasowa forma tego funduszu wymaga zmiany. Według niego wynika to z przeobrażeń polskich wsi oraz z doświadczeń sołectw w gospodarowaniu finansami. "Fundusze sołeckie są niewątpliwie bodźcem rozbojowym wsi oraz ważnym elementem demokracji lokalnej" - ocenił prezes NIK.
Przedstawiciel gdańskiej delegatury NIK Krystian Kułaga poinformował, że ubiegłoroczna kontrola 14 pomorskich gmin dotyczyła funkcjonowania funduszu sołeckiego zarówno w aspekcie jego tworzenia, obliczania i rozdysponowania środków na sołectwa, jak i późniejszej realizacji zadań i wydawania otrzymanych pieniędzy. Ocenił, że w porównaniu z wynikami podobnej kontroli sprzed 10 lat funkcjonowanie funduszu sołeckiego uległo poprawie.
Odnosząc się do stwierdzonych przez kontrolerów nieprawidłowości, Kułaga zwrócił uwagę na gminy Choczewo, Suchy Dąb i Sztum. Wójt gminy Choczewo w przesłanych sołtysom pismach zawarł zapisy niezgodne z ustawą o funduszu, wskazując - bez podstawy prawnej - na potrzebę uwzględnienia we wnioskach sołectw kosztów zużycia prądu, zakupu opału, zużycia wody i odprowadzenia ścieków w świetlicach wiejskich. Tymczasem to ustawa decyduje na co zebranie wiejskie może przeznaczyć środki, a wójt nie ma upoważnienia, żeby decyzję zebrania ograniczać.
W gminie Suchy Dąb stwierdzono, że wójt uniemożliwił zrealizowanie w 2021 roku niektórch przedsięwzięć zgłoszonych we wnioskach sołectw, a w Sztumie burmistrz bez podstawy prawnej ograniczył zakres przyjętego do realizacji w ramach funduszu jednego z zadań.
"Część z czynów, które ustaliliśmy, kwalifikuje się do zawiadomienia Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych o naruszenie dyscypliny finansów publicznych przez niektórych z włodarzy. Zawiadomienia są przygotowywane" - oznajmił Kułaga. Dodał, że NIK wnioskował także o zwroty otrzymanych dotacji budżetowych.
Pełne wyniki kontroli NIk zostaną opublikowane w lipcu.
pm/ woj/