Nowy Targ i Nowa Ruda to miasta o największym zanieczyszczeniu powietrza w Polsce – ogłosił Polski Alarm Smogowy w rankingu smogowym, stworzonym na podstawie oficjalnych wyników pomiarów ze stacji Państwowego Monitoringu Środowiska (PMŚ).
„Tymczasem zwycięzca tego niechlubnego rankingu, Nowy Targ – miasto, w którym odnotowywane jest największe zanieczyszczenie powietrza w całej Unii Europejskiej – przenosi stację monitoringu powietrza na obrzeża miasta. Wśród smogowych liderów nie brakuje również uzdrowisk – na wysokiej pozycji znalazły się Goczałkowice-Zdrój i Rabka-Zdrój” – przekazano w komunikacie prasowym.
Nowy Targ prowadzi zarówno w zestawieniu miejscowości z najbardziej rakotwórczym powietrzem, czyli o najwyższym średniorocznym stężeniu benzo(a)pirenu, jak i na liście miejscowości z największą liczbą dni smogowych.
„Odkąd zaczęliśmy analizować wyniki pomiarów i publikować rankingi smogowych liderów, nie było sytuacji, w której jedno miasto wygrało we wszystkich kategoriach. Ta sytuacja zmieniła się w najnowszym rankingu. Zarówno średnie roczne stężenie pyłów PM10, liczba dni z powietrzem nienadającym się do oddychania, jak i roczne stężenie rakotwórczego benzo(a)pirenu (BAP) wywindowało podhalański Nowy Targ na pozycję niekwestionowanego smogowego lidera. Nasz ranking nie zachęca do odwiedzin tego miasta” – powiedział rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego Piotr Siergiej.
„W rozmowach mieszkańców Nowego Targu pojawia się nowy trend. Niektórzy poważnie zastanawiają się nad wyprowadzką z miasta w sezonie zimowym, na przykład do Krakowa” – mówi Magdalena Cygan, aktywistka Nowotarskiego Alarmu Smogowego.
Organizacja alarmuje, że władze Nowego Targu w porozumieniu z Głównym Inspektoratem Ochrony Środowiska (GIOŚ) zdecydowały o przeniesieniu stacji monitoringu powietrza na obrzeża miasta. Stara stacja przestała działać już na początku grudnia. Przedstawiciele ruchu antysmogowego są oburzeni takim podejściem do problemu.
„Jeśli zdecydujemy się przełożyć termometr spod pachy do kieszeni, to nie znaczy, że pozbędziemy się gorączki” - powiedział Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.
Organizacja podkreśla, że prowadzi rankingi smogowych rekordzistów od 2015 r. „Od 2019 roku, w którym w życie weszła uchwała antysmogowa, w zestawieniach najbardziej zanieczyszczonych miast nie znajdziemy już Krakowa. To największa poprawa jakości powietrza w rankingach PAS. Widać, że konsekwentna polityka antysmogowa Krakowa przynosi odczuwalne i mierzalne skutki” – czytamy.
Polski Alarm Smogowy zaznacza również, że na liście rekordzistów przewagę mają niewielkie miasta, a nawet wsie, m.in. śląski Godów, czy podkrakowski Zabierzów. „Zauważalny jest brak dużych metropolii, uznawanych często za najmocniej zanieczyszczone obszary w kraju. Wśród najbardziej zanieczyszczonych miejscowości pod kątem stężeń rakotwórczego BAP prócz Nowego Targu znajdują się także: Nowa Ruda, Nowy Sącz czy Sucha Beskidzka. W rankingu widnieją również miejscowości uzdrowiskowe: Goczałkowice-Zdrój i Rabka-Zdrój, w której stężenie rakotwórczego benzo(a)pirenu wyniosło aż 900% normy” – wskazano w komunikacie.
Ranking Polskiego Alarmu Smogowego tworzony jest co roku na podstawie oficjalnych wyników pomiarów ze stacji Państwowego Monitoringu Środowiska (PMŚ). Najnowszy ranking obejmuje dane z roku 2020. Analiza dotyczy wyłącznie miejscowości, w których prowadzone są pomiary PMŚ.
jjk