Prezydent popiera rządowy program dla Śląska. Wysłuchał problemów samorządowców z regionu, związanych np. ze zwrotem podatku od wyrobisk
Prezydent Bronisław Komorowski wyraził poparcie dla rządowego programu dla Śląska. Wysłuchał problemów samorządowców z regionu, związanych np. ze zwrotem podatku od wyrobisk. Przedstawił koncepcję zmiany prawa mającą prawdopodobnie ułatwiać łączenie gmin.
W piątek po południu Bronisław Komorowski spotkał się w gmachu Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach z przedstawicielami samorządów woj. śląskiego, a potem także związków zawodowych.
Komorowski relacjonował na konferencji prasowej po obu spotkaniach, że rozmowa z samorządowcami koncentrowała się m.in. wokół kwestii poszerzenia "programu adresowanego dla Śląska" ponad zadania wynikające z Regionalnego Programu Operacyjnego i Kontraktu Terytorialnego dla tego regionu.Samorządowcy natomiast mówili m.in., że prezydent chciał poznać problemy konkretnych miast oraz gmin; przedstawił też własne pomysły mogące służyć samorządom z regionu. Prezydenci i burmistrzowie podkreślali, że choć prezydent zadeklarował poparcie dla projektów związanych z opracowywanym tzw. programem dla Śląska, sprzeciwił się tzw. specustawom mogącym służyć tylko konkretnym miastom czy obszarom.
„Trzeba dzisiaj koncentrować się na działaniach, które pozwoliłyby na dokonanie istotnych zmian w sytuacji Śląska w następnych latach także w aspekcie szerszym niż problemy górnicze. (…) W związku z czym spotkanie z samorządowcami było poświęcone temu, jak można poszerzyć program adresowany do Śląska poza to, co jest zapisane w kontrakcie regionalnym” - wskazał Komorowski.
Jako jeden z przykładów takiego rozszerzenia prezydent podał zwiększenie możliwości specjalnych stref ekonomicznych. Zaznaczył też, że w rozmowie pojawił się temat „pewnej zmiany w zakresie ustroju samorządowego, który przyczyniłby się do lepszego gospodarowania środkami, lepszego wykorzystania realnych możliwości istniejących tu, na terenie Śląska”.
„Pan prezydent chciał wysłuchać, co dzieje się na Śląsku w związku z dynamiczną sytuacją i generalnie z reindustrializacją regionu. To m.in. depopulacja czy brak możliwości pozyskiwania środków unijnych np. przez gminy górnicze, które borykają się teraz z problemem zwrotu podatku za tzw. wyrobiska górnicze. To teraz największy problem, bo niektórym gminom grozi bankructwo” - mówiła po spotkaniu z Komorowskim prezydent Jastrzębia-Zdroju Anna Hetman.
Chodzi o wieloletni spór gmin górniczych ze spółkami górniczymi ws. opodatkowania wyrobisk. W świetle ostatniego orzecznictwa sądów administracyjnych gminy mają prawo pobierać podatek nie od całych wyrobisk, lecz od znajdujących się w nich obiektów czy urządzeń, wobec czego spółki górnicze mogą domagać się zwrotu nadpłaconych przed laty podatków z tego tytułu.
„To dla nas bardzo ważny problem, ponieważ musimy obecnie zwracać bardzo duże środki” - wyjaśniła prezydent Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic. „Prezydent obiecał, że tym tematem się zajmie” - wskazała.
Wśród propozycji wskazanych przez Komorowskiego Dziedzic wymieniła m.in. „ustawę o wielkich miastach”. „To nie ustawa metropolitalna, ale raczej wchodzenie w związki poszczególnych miast. Podobno taka ustawa została już przez prezydenta przygotowana. Musimy poznać szczegóły” - zaznaczyła.
Dopytywana potwierdziła, że najprawdopodobniej chodzi o pomysł bliski koncepcji proponowanej pewien czas temu przez b. prezydenta Katowic Piotra Uszoka - zmierzającej do łączenia sąsiadujących ze sobą miast w większe organizmy. „Śląsk jest specyficznym regionem. Każde miasto jest jednak osobną jednostką. Na razie trudno powiedzieć, jak to pan prezydent sobie wyobraża” - uznała prezydent Rudy Śląskiej.
Pytana o stanowisko Komorowskiego w sprawie tzw. programu dla Śląska powiedziała, że prezydent zadeklarował wsparcie dla programu i poszczególnych jego elementów - takich, które nie będą „w sprzeczności z całym krajem” oraz obowiązującym prawem. „Pan prezydent jest przeciwny specustawom ze względu na to, że może to być w skali kraju negatywnie odbierane” - zaznaczyła Dziedzic.
(PAP)