Wciąż trwa identyfikacja ofiar wypadku w Niemczech. Wiadomo, że nie ma wśród nich pracowników Urzędu Miasta - poinformował nas sekretarz gminy Złocieniec, Leszek Modrzakowski.

W związku z wypadkiem autokaru przewożącego pracowników Nadleśnictwa Złocieniec i członków ich rodzin burmistrz Złocieńca powołał zespół kryzysowy, który zajmuje się organizacją pomocy dla osób poszkodowanych oraz ich bliskich.

Zorganizował on transport do Niemiec, na miejsce wypadku, członków rodzin i przyjaciół ofiar. Pod opieką m. in. psychologów i tłumaczy wyjechało niemal czterdzieści osób. Przewożące je dwa autobusy i trzy busy na miejsce dotarły w poniedziałek około dziesiątej rano. 

Ponadto Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Złocieńcu już zaczął zbierać dane o pasażerach poszkodowanych w wypadku oraz ich rodzinach, którym planuje udzielić wsparcia finansowego. Według danych policji niemieckiej zginęło 13 osób, 29 zostało rannych.

Burmistrz miasta ogłosił żałobę obowiązującą od wtorku 28 września do niedzieli 3 października. Może zostać przedłużona do momentu zakończenia uroczystości pogrzebowych. Ich termin nie jest znany, bowiem nie zidentyfikowano jeszcze wszystkich ofiar śmiertelnych.

Leszek Modrzakowski poinformował nas, że część mieszkańców Złocieńca, gdy tylko dowiedziała się o wypadku, zadeklarowała chęć oddania krwi dla ofiar jej potrzebujących, a dołączyła się do nich również grupa pracowników Nadleśnictwa z innych rejonów kraju.

W złocienieckim Urzędzie Stanu Cywilnego zostanie wystawiona księga kondolencyjna, gdy tylko ustali się liczba osób, które zginęły w wypadku.