Apelujemy do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, aby wycofał projekt nowelizacji Prawa oświatowego. Choć projekt wpłynął do Sejmu jako poselski projekt klubu PiS, jego autorem jest MEiN – podkreślali we wtorek samorządowcy z Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Zapowiedzieli też złożenie pisma w tej sprawie do premiera Mateusza Morawieckiego.
We wtorek na posiedzeniu sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży odbędzie się pierwsze czytanie projektów nowelizujących ustawę Prawo oświatowe, złożonych przez posłów PiS, a także przez prezydenta Andrzeja Dudę. Projekty regulują m.in. kwestie działalności organizacji i stowarzyszeń w szkołach. Część zapisów zawartych w projekcie posłów jest powtórzeniem znajdujących się wcześniej w nowelizacji Prawa oświatowego, wzmacniającej rolę kuratorów oświaty, zawetowanej przez prezydenta.
Sprawę projektu poselskiego podnieśli we wtorek samorządowcy na Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Współprzewodniczący KWRiST, starosta poznański Jan Grabkowski przypomniał, że nowelizacja Prawa oświatowego zawetowana przez prezydenta została przedstawiona jako projekt rządowy i była konsultowana. Z kolei projekt poselski, jak dodał, nie wymaga konsultacji.
„Strona samorządowa z dezaprobatą przyjmuje tego typu zachowania, bo to jest pomijanie instytucji, jakim jest komisja wspólna powołana do tego, żeby współpracować i debatować z rządem na temat jakości ustaw” – podkreślił starosta poznański.
„Chcielibyśmy, aby ze strony resortu (MEiN – PAP) padła zapowiedź, że w ramach ratowania właściwych relacji ze stroną samorządową państwo przeprowadzicie z nami konsultacje na temat tej ustawy i będziecie otwarci na potencjalne poprawki, które zgłaszamy, szczególnie w tej części, która dotyczy kontynuowania procesu centralizacji oświaty i ograniczania autonomii samorządów (w tym względzie – PAP)” – powiedział sekretarz KWRiST ze strony samorządowej, Marek Wójcik.
Wiceszef MEiN Dariusz Piontkowski – zaznaczając, że trudno mu wypowiadać się w imieniu klubu poselskiego – zwrócił uwagę na różnice między tym projektem, a zawetowaną przez prezydenta nowelizacją Prawa oświatowego.
„Między innymi nie ma tam zapisu mówiącego o tym, że kurator po wydaniu ostatecznych zaleceń miał prawo do odwołania dyrektora placówki czy szkoły, a więc tego uprawnienia, o którym państwo (samorządowcy – PAP) najwięcej mówili” – powiedział Piontkowski.
Dodał, że dyskusja odbędzie się na sejmowej komisji i tam będzie można zgłaszać uwagi. „Jaka będzie decyzja posłów, klubu parlamentarnego, potem całego Sejmu – trudno mi przecież wyrokować” – stwierdził wiceminister.
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski podkreślił, że projekt, choć poselski, jest tak naprawdę autorstwa ministerialnego. „Wypada złożyć apel na ręce pana ministra Piontkowskiego do pana ministra Czarnka, żeby wycofał z klubu poselskiego PiS swój projekt ustawy” – podkreślił Karnowski. „Dotyczy on wspólnego zadania samorządowo-rządowego czyli prowadzenia szkół, a bardzo wiele (zawartych w projekcie – PAP) rozwiązań jest kontrowersyjnych, a mogłoby być mniej kontrowersyjnych. Jednak jest dużo rzeczy, które udaje się ustalić mimo dużych różnic politycznych” – dodał.
Prezydent Sopotu zwrócił się do rządu, aby taki projekt został przedstawiony jako rządowy i poddany pełnym konsultacjom społecznym. Również wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska zaznaczyła, że w projekcie pojawia się wiele kwestii, które wymagają przedyskutowania i przepracowania.
„Edukacja to nie jest coś, o czym możemy sobie podyskutować albo nie dyskutować podczas posiedzenia Sejmu i podnieść rączki, bo mówimy o przyszłości naszych dzieci” – powiedziała Kaznowska.
Karnowski zapowiedział, że samorządowcy złożą też pismo do premiera Mateusza Morawieckiego z prośbą o wycofanie projektu.
agzi/ mam/