Wzrost dochodów jednostek samorządu terytorialnego nie przełożył się na podwyżki dla samorządowców – stwierdza Krajowa Rada RIO. Z raportu Rady wynika, że miasta na prawach powiatu wydają o ponad jedną trzecią więcej na wynagrodzenia i pochodne w przeliczeniu na jednego mieszkańca niż gminy wiejskie
Wzrost dochodów jednostek samorządu terytorialnego nie przełożył się na podwyżki dla samorządowców – stwierdziła Krajowa Rada RIO. Z raportu Rady wynika, że miasta na prawach powiatu wydają o ponad jedną trzecią więcej na wynagrodzenia i pochodne w przeliczeniu na jednego mieszkańca niż gminy wiejskie.
Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych przedłożyła parlamentowi „Sprawozdanie z działalności regionalnych izb obrachunkowych i wykonania budżetu przez jednostki samorządu terytorialnego w 2011 roku”.
Z dokumentu wynika, że średni wzrost wydatków bieżących przeznaczanych przez jst na wynagrodzenia i pochodne – podobnie jak w latach ubiegłych – nie przekroczył 10 proc. w skali roku.
Oznacza to, że wzrost dochodów uzyskany przez samorządy w 2011 r. nie został wykorzystany na podwyższenie wynagrodzeń pracowników samorządowych. W ciągu ośmiu lat kwota tych wydatków wzrosła o 68,8 proc., a w stosunku do 2010 r. jedynie o 8,8 proc.
Najwyższy wzrost wydatków na wynagrodzenia i pochodne zapewniły samorządy województw i miasta na prawach powiatu.
Udział wydatków związanych z wynagrodzeniami w wydatkach ogółem wzrósł w największym stopniu w gminach i powiatach (o 2,7 proc.) oraz miastach na prawach powiatu (o 2 proc.), czyli w jednostkach, których budżety w największym stopniu obciążone są tego rodzaju wydatkami.
Jak podkreśla Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych, wynika to z realizacji przez nie zadań za pomocą jednostek budżetowych (oświata, pomoc społeczna czy bezpieczeństwo), których wynagrodzenia ujmowane są w budżecie samorządu. Z charakterem realizowanych zadań związany był również najniższy udział tych wydatków w budżetach samorządach szczebla wojewódzkiego.
Największy procentowy udział pensji w wydatkach budżetowych miały samorządy z Opolszczyzny – 39,4 proc., najmniejszy jst województwa dolnośląskiego – 30,9 proc. Średnia dla Polski wynosi 34,7 proc, dla gmin – 36,1 proc.
Wydatki związane z wynagrodzeniami w przeliczeniu na jednego mieszkańca dla jednostek samorządu terytorialnego w 2011 r. wyniosły 1 649 zł (wzrost o 8,8 proc.). W miastach na prawach powiatu było to 1 579 zł (wzrost o 11,5 proc.), w gminach 1 128 zł (wzrost o 8 proc.)., w Warszawie 1 860 zł (wzrost o 5,3 proc.), w powiatach – 444 zł (wzrost o 7,2 proc.), w samorządach województw – 63 zł (wzrost o 12,5 proc.).
Wśród gmin najwyższy wskaźnik odnotowano w gminach wiejskich - 1 176 zł, najniższy w gminach miejskich - 1 070 zł. Dla gmin miejsko-wiejskich było to 1 108 zł.
W przeliczeniu na jednego mieszkańca najniższe wydatki na wynagrodzenia i pochodne poniesiono w samorządach województwa śląskiego - 1 550 zł, najwyższe na Mazowszu 1 791 zł. Jedne z wyższych wskaźników osiągnęły jednostki samorządu terytorialnego w województwach warmińsko-mazurskim - 1 713 zł i podkarpackim - 1 708 zł. Największy wzrost w ciągu roku - o blisko 13 proc. – udokumentowano w samorządach województwa podlaskiego.
Dla porównania wydatki inwestycyjne jst w 2011 r. zmalały do 1 078 zł w przeliczeniu na jednego mieszkańca., rok wcześniej było to jeszcze 1 133. Gminy przyhamowały z 772 zł do 702 zł, Warszawa z 1 505 do 1 216 zł. Również powiaty odnotowały spadek – z 203 do 175 zł.
Zwiększył się natomiast udział kwotowy miast na prawach powiatu – wzrost z 924 do 939 zł, oraz samorządów wojewódzkich – wydały o 16 zł więcej w przeliczeniu na jednego mieszkańca, co dało kwotę 168 zł.
W poszczególnych gminach suma wydatków inwestycyjnych w tym ujęciu wahała się od 3 zł do 9 301 zł, w gminie Kleszczów wyniosła 14 943 zł.
Wydatki budżetowe gmin na wynagrodzenia i pochodne wzrosły nominalnie o 8 proc. z blisko 26,7 mld do prawie 28,8 mld zł. Po odjęciu wskaźnika inflacji (4,3 proc.) realny wzrost nakładów wyniósł 3,7 proc.
Wynagrodzenia i pochodne w miastach na prawach powiatu stanowiły 35,1 proc. wydatków budżetowych. W 44 miastach stanowiły ponad 35 proc. wydatków ogółem. W Ostrołęce osiągnęły najwyższy poziom przekraczając połowę budżetu (51,3 proc.). Najniższy procentowy udział w budżecie wydatków na wynagrodzenia i pochodne wykazał Sopot – 24,4 proc.
/kic/