Po kilku latach funkcjonowania ustawy MPiPS zdaje sobie sprawę, że jest problemem brak wynagrodzenia dla członków zespołów interdyscyplinarnych
Po kilku latach funkcjonowania ustawy Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zdaje sobie sprawę, że brak wynagrodzenia dla członków zespołów interdyscyplinarnych stanowi problem.
Od 2010 roku gminy mają obowiązek powoływania zespołu interdyscyplinarnego służącego realizacji działań ujętych w gminnym programie przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Ale za pracę tę członkowie zespołu nie dostają dodatkowego wynagrodzenia, co niektóre samorządy wskazują jako przeszkodę w tworzeniu i sprawnym funkcjonowaniu tych grup.
Resort pracy i polityki społecznej uważa, że praca świadczona na rzecz zespołów interdyscyplinarnych jest wykonywana w trakcie godzin pracy, w ramach zadań przypisanych do specyfiku danego zawodu czy też służby. Być może jest szansa na zmianę tego stanowiska.
„Po kilku latach funkcjonowania ustawy oraz po dokonaniu analizy potrzeb w tym zakresie Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zdaje sobie sprawę, iż brak wynagrodzenia dla członków zespołów interdyscyplinarnych/grup roboczych stanowi problem, który zgłaszany jest przez jednostki samorządu terytorialnego" - stwierdził resort w odpowiedzi na interpelację poselską.
Ministerstwo zaznacza co prawda, że są to „incydentalne zgłoszenia, które płyną albo bezpośrednio od włodarzy samorządów gminnych, bądź też za pośrednictwem posłów", jednak między innymi tej tematyce mają być poświęcone debaty w szesnastu województwach.
/aba/
Serwis Samorządowy PAP