Głosy nieważne. Przewodniczący rady nie może mieć „podwójnego” głosu
17.01.2017
Nie można przyznać przewodniczącemu rady gminy „podwójnego” głosu. Efektywność pracy nie uzasadnia łamania przepisów
Nie można przyznać przewodniczącemu rady gminy „podwójnego” głosu. Efektywność pracy nie uzasadnia łamania przepisów.
Rada Powiatu Ropczycko-Sędziszowskiego (woj. podkarpackie) zawarła w statucie zapis o rozstrzygającym głosie przewodniczącego, w przypadku gdy podczas głosowania przez zarząd liczba głosów „za” i „przeciw” byłaby równa.
W ocenie dyrektora generalnego podkarpackiego urzędu wojewódzkiego Marcina Zaborniaka zapis uchwały podważa przyjętą w ustawie o samorządzie powiatowym zasadę zwykłej większości głosów (w art. 13 ust. 1). Jak wyjaśnił, uchylając zapisy prawa miejscowego, zwykła większość oznacza, że dla podjęcia uchwały konieczne jest oddanie większej liczby głosów „za” niż głosów „przeciw”. Natomiast w razie arytmetycznej równości głosów pozytywnych i negatywnych należy przyjąć, że uchwała nie została podjęta.
„Brak jest podstaw do uprzywilejowania przewodniczącego poprzez przyznanie mu „podwójnego” głosu. Takie rozwiązanie nie znajduje uzasadnienia w obowiązujących przepisach prawach, co więcej jest z nimi sprzeczne” - ocenił.
Według przedstawiciela podkarpackiego urzędu wojewódzkiego, ustawodawca postanowił wprost, że odstępstwo od zasad głosowania ustanowionych w przepisach może wynikać wyłącznie z ustawy. Zdaniem Zaborniaka niedopuszczalne jest zatem modyfikowanie tych zasad w akcie prawa miejscowego.
Również inny zapis statutu, nadający przewodniczącemu zarządu prawo do rozstrzygania o zasadności wnoszonych do protokołu poprawek, wzbudził wątpliwości dyrektora generalnego urzędu.
Jak podkreślił w rozstrzygnięciu nadzorczym, zapis ten stanowi rozszerzenie uprawnień przewodniczącego określonych w ustawie o samorządzie powiatowym (art. 34 ust. 1). Wykracza bowiem poza czynności związane z organizowaniem pracy zarządu, a więc czynności o charakterze technicznym, usługowym.
„(…) to zarząd powinien decydować o przyjęciu protokołu, a zatem to on jest władny dokonać uzupełnień, czy sprostowań w protokole. Przewodniczący może natomiast przedstawiać zarządowi wnioski w kwestii uzupełnień czy zmian zapisów protokołu oraz może odnieść się, co do ich zasadności” – ocenił Zaborniak.
Jak zaznaczył, określenie kompetencji przewodniczącego zarządu, jakie wynika z ustawy, nie może być rozszerzane przez radę poprzez ustanowienie dla przewodniczącego uprawnień o charakterze władczym. Natomiast potrzeba zapewnienia efektywności oraz sprawności pracy zarządu nie stanowi uzasadnienia dla wykroczenia poza regulację ustawową.
Głosy nieważne. Przewodniczący rady nie może mieć „podwójnego” głosu
17.01.2017
Nie można przyznać przewodniczącemu rady gminy „podwójnego” głosu. Efektywność pracy nie uzasadnia łamania przepisów
Nie można przyznać przewodniczącemu rady gminy „podwójnego” głosu. Efektywność pracy nie uzasadnia łamania przepisów.
Rada Powiatu Ropczycko-Sędziszowskiego (woj. podkarpackie) zawarła w statucie zapis o rozstrzygającym głosie przewodniczącego, w przypadku gdy podczas głosowania przez zarząd liczba głosów „za” i „przeciw” byłaby równa.
W ocenie dyrektora generalnego podkarpackiego urzędu wojewódzkiego Marcina Zaborniaka zapis uchwały podważa przyjętą w ustawie o samorządzie powiatowym zasadę zwykłej większości głosów (w art. 13 ust. 1). Jak wyjaśnił, uchylając zapisy prawa miejscowego, zwykła większość oznacza, że dla podjęcia uchwały konieczne jest oddanie większej liczby głosów „za” niż głosów „przeciw”. Natomiast w razie arytmetycznej równości głosów pozytywnych i negatywnych należy przyjąć, że uchwała nie została podjęta.
„Brak jest podstaw do uprzywilejowania przewodniczącego poprzez przyznanie mu „podwójnego” głosu. Takie rozwiązanie nie znajduje uzasadnienia w obowiązujących przepisach prawach, co więcej jest z nimi sprzeczne” - ocenił.
Według przedstawiciela podkarpackiego urzędu wojewódzkiego, ustawodawca postanowił wprost, że odstępstwo od zasad głosowania ustanowionych w przepisach może wynikać wyłącznie z ustawy. Zdaniem Zaborniaka niedopuszczalne jest zatem modyfikowanie tych zasad w akcie prawa miejscowego.
Również inny zapis statutu, nadający przewodniczącemu zarządu prawo do rozstrzygania o zasadności wnoszonych do protokołu poprawek, wzbudził wątpliwości dyrektora generalnego urzędu.
Jak podkreślił w rozstrzygnięciu nadzorczym, zapis ten stanowi rozszerzenie uprawnień przewodniczącego określonych w ustawie o samorządzie powiatowym (art. 34 ust. 1). Wykracza bowiem poza czynności związane z organizowaniem pracy zarządu, a więc czynności o charakterze technicznym, usługowym.
„(…) to zarząd powinien decydować o przyjęciu protokołu, a zatem to on jest władny dokonać uzupełnień, czy sprostowań w protokole. Przewodniczący może natomiast przedstawiać zarządowi wnioski w kwestii uzupełnień czy zmian zapisów protokołu oraz może odnieść się, co do ich zasadności” – ocenił Zaborniak.
Jak zaznaczył, określenie kompetencji przewodniczącego zarządu, jakie wynika z ustawy, nie może być rozszerzane przez radę poprzez ustanowienie dla przewodniczącego uprawnień o charakterze władczym. Natomiast potrzeba zapewnienia efektywności oraz sprawności pracy zarządu nie stanowi uzasadnienia dla wykroczenia poza regulację ustawową.
kic/Serwis Samorządowy PAP
Zapisz się na newsletter
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.