Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki nie ustaje w staraniach o ustanowienie Święta Trzech Króli dniem wolnym od pracy. Zapowiedział, że 17 kwietnia w Sejmie zostanie złożony nowy obywatelski projekt w tej sprawie.

Jak poinformował Kropiwnicki w radiowych „Sygnałach Dnia” właśnie zbierane są podpisy pod obywatelskim projektem. Do tej pory przeliczono i sprawdzono ponad 480 tysięcy podpisów. - Ale to napływa w tej chwili lawinowo (…) – podkreślił.

Kropiwnicki tłumaczył, że Święto Trzech Króli powinno być wolne od pracy, ponieważ „jest to najstarsze święto chrześcijańskie związane z narodzeniem Jezusa Chrystusa, święto, do którego Polacy są bardzo przywiązani, i święto, które naszemu narodowi towarzyszyło przez niemal tysiąc lat (…)

Jak uzasadniał, „zawsze było dniem wolnym w wolnej Polsce i czas, żeby tak znowu było”. - Jako dzień wolny zostało zniesione w "antykatolickim szale" Władysława Gomułki - stwierdził Jerzy Kropiwnicki.

Zaznaczył, że to akcja nie związana z jakąkolwiek partią. - Sądzę, że posłowie wszystkich formacji politycznych będą mieli ten moment refleksji, jak usłyszą o milionie zebranych podpisów i zastanowią się nad tym, czego sobie społeczeństwo, czego obywatele Polski, którzy przecież będą ich wybierać niebawem, tak naprawdę sobie od nich życzą – powiedział prezydent Łodzi.

Projekt koordynowany przez prezydenta Łodzi jest kolejną inicjatywa ustawodawczą w tej sprawie. W październiku 2008 roku Sejm odrzucił pierwszy projekt ustawy. Wówczas pod projektem podpisało się 700 tysięcy osób.

/amk/