Powstał pierwszy w Polsce międzygminny związek, który będzie organem prowadzącym dla zespołu szkół. Utworzyły go gmina Krobia i Miejska Górka
Powstał pierwszy w Polsce międzygminny związek, który będzie organem prowadzącym dla zespołu szkół. Utworzyły go gmina Krobia i Miejska Górka.
- Niestety musimy pokonywać wiele przeszkód, gdyż w naszym ustawodawstwie brakuje przepisów regulujących kwestie prowadzenia szkół przez międzygminny związek – mówi Damian Walczak, skarbnik gminy Krobia.
W odległości niespełna kilometra funkcjonowały dwie szkoły: w Nieparcie z oddziałami 0-3 w gminie Krobia i Gostkowie z oddziałami 0-6 w gminie Miejska Górka.
- Szkoły z przyczyn demograficznych w perspektywie kilku lat były zagrożone likwidacją. W naszych klasach w Nieparcie było ok. 10 uczniów – opowiada skarbnik gminy Krobia. - Mało liczne klasy powodują wysokie koszty utrzymania placówek – tłumaczy.
Burmistrz Krobi Sebastian Czwojda i Karol Skrzypczak, burmistrz Miejskiej Górki zdecydowali ponad 1,5 roku temu o utworzeniu związku międzygminnego, który zająłby się prowadzeniem zespołu szkół. - Okazało się, że nie ma nigdzie w Polsce związku międzygminnego, który byłby organem prowadzącym dla szkół – podkreśla Walczak.
Gminy wystąpiły do MEN w sprawie prowadzenia szkół przez związek międzygminny. Resort uznał, że środki z subwencji oświatowej będą nadal przekazywane do gmin, które z kolei będą przekazywać dotację do związku międzygminnego.
- Te przepisy, które wskazano nie do końca odzwierciedlają naszą sytuację. Naszym zdaniem związek międzygminny powinien być traktowany jako odrębna jednostka i do niego bezpośrednio powinny być kierowane środki z subwencji oświatowej – uważa skarbnik Krobi. - Rozumiemy, że jest to pierwszy związek i ustawodawca wcześniej takiej możliwości nie przewidział. Miejmy nadzieję, że to się zmieni – dodaje.
Od 1 września zespół zacznie funkcjonować. W jego skład będą wchodziły: szkoła podstawowa z oddziałami przedszkolnymi oraz gimnazjum.
- Średnia liczebność oddziałów wynosi powyżej 20 uczniów i w tym momencie kwestie finansowania są lżejsze dla samej gminy – mówi skarbnik. Szkoły będą nadal publiczne.
Jego zdaniem korzystne dla uczniów i rodziców jest również to, że w zespole powstało gimnazjum, a do tej pory dzieci musiały dojeżdżać. - Zwiększa się oferta edukacyjna – podkreśla Walczak. Dodaje, że budynki szkolne są obecnie doposażone i przygotowywane na rozpoczęcie roku.
Udało się uniknąć likwidacji szkół. - Dla mieszkańców z małych miejscowości szkoły to często jedyne miejsca gdzie rozwija się życie kulturalne – mówi Walczak. Podkreśla, że społeczność lokalna poparła pomysł gmin.
Ma nadzieję, że inicjatywa w niedalekiej przyszłości będzie pierwowzorem dla innych samorządów będących w podobnej sytuacji.
Powstał pierwszy w Polsce międzygminny związek, który będzie organem prowadzącym dla zespołu szkół. Utworzyły go gmina Krobia i Miejska Górka
Powstał pierwszy w Polsce międzygminny związek, który będzie organem prowadzącym dla zespołu szkół. Utworzyły go gmina Krobia i Miejska Górka.
- Niestety musimy pokonywać wiele przeszkód, gdyż w naszym ustawodawstwie brakuje przepisów regulujących kwestie prowadzenia szkół przez międzygminny związek – mówi Damian Walczak, skarbnik gminy Krobia.
W odległości niespełna kilometra funkcjonowały dwie szkoły: w Nieparcie z oddziałami 0-3 w gminie Krobia i Gostkowie z oddziałami 0-6 w gminie Miejska Górka.
- Szkoły z przyczyn demograficznych w perspektywie kilku lat były zagrożone likwidacją. W naszych klasach w Nieparcie było ok. 10 uczniów – opowiada skarbnik gminy Krobia. - Mało liczne klasy powodują wysokie koszty utrzymania placówek – tłumaczy.
Burmistrz Krobi Sebastian Czwojda i Karol Skrzypczak, burmistrz Miejskiej Górki zdecydowali ponad 1,5 roku temu o utworzeniu związku międzygminnego, który zająłby się prowadzeniem zespołu szkół. - Okazało się, że nie ma nigdzie w Polsce związku międzygminnego, który byłby organem prowadzącym dla szkół – podkreśla Walczak.
Gminy wystąpiły do MEN w sprawie prowadzenia szkół przez związek międzygminny. Resort uznał, że środki z subwencji oświatowej będą nadal przekazywane do gmin, które z kolei będą przekazywać dotację do związku międzygminnego.
- Te przepisy, które wskazano nie do końca odzwierciedlają naszą sytuację. Naszym zdaniem związek międzygminny powinien być traktowany jako odrębna jednostka i do niego bezpośrednio powinny być kierowane środki z subwencji oświatowej – uważa skarbnik Krobi. - Rozumiemy, że jest to pierwszy związek i ustawodawca wcześniej takiej możliwości nie przewidział. Miejmy nadzieję, że to się zmieni – dodaje.
Od 1 września zespół zacznie funkcjonować. W jego skład będą wchodziły: szkoła podstawowa z oddziałami przedszkolnymi oraz gimnazjum.
- Średnia liczebność oddziałów wynosi powyżej 20 uczniów i w tym momencie kwestie finansowania są lżejsze dla samej gminy – mówi skarbnik. Szkoły będą nadal publiczne.
Jego zdaniem korzystne dla uczniów i rodziców jest również to, że w zespole powstało gimnazjum, a do tej pory dzieci musiały dojeżdżać. - Zwiększa się oferta edukacyjna – podkreśla Walczak. Dodaje, że budynki szkolne są obecnie doposażone i przygotowywane na rozpoczęcie roku.
Udało się uniknąć likwidacji szkół. - Dla mieszkańców z małych miejscowości szkoły to często jedyne miejsca gdzie rozwija się życie kulturalne – mówi Walczak. Podkreśla, że społeczność lokalna poparła pomysł gmin.
Ma nadzieję, że inicjatywa w niedalekiej przyszłości będzie pierwowzorem dla innych samorządów będących w podobnej sytuacji.
/amk/
Zapisz się na newsletter
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.